Michaś , niespełna 3.5 roczne dziecko . Od pierwszych sekund życia już miał pod górkę . Michaś przy porodzie był owinięty pępowina dwa razy wokół szyi i raz pod paszkami. Do tego okazało się że Michaś przez jakiś czas był niedotleniony przez węzeł pępowinowy prawdziwy. Poród w 39 tc , wody zielone , położna przerażona , lekarz ze spokojem kazał rodzić, godzina 1.57, 22.12.2021 rok .... Michaś był już na świecie . Gdy go urodziłam, położna stała zamurowana , lekarz trzymał mi głowe żebym tylko nie patrzyła na dziecko , kazał położnej odwinąć dziecko z pępowiny, Michał był siwy, siny ... Był niedotleniony, a twarz była strasznie posiniaczona i opuchnięta. Tej nocy już nikt do nas nie przyszedł. Rano przyszedł do mnie lekarz. Powiedział że poród był twarzyczkowy, że Michał nie wiadomo jak długo był niedotleniony, że było duze prawdopodobieństwo utknięcia w kanale rodnym i że położna musiała go wyciągać za barki jednocześnie skacząc mi na brzuch, nazwał Michała Świątecznym Cudem i wyszedł .

Cudem jest że Michaś żyje , że nie jest kaleką.

Od urodzenia jesteśmy pod kontrolą neurologa, gdy skończył roczek zaczęłam obserwować dziwne zachowania u Michasia.

Neurolog podejrzewał autyzm, dał nam namiary gdzie mamy się zgłosić

Zaczęłam szukać , pytać znajomych...

Diagnoza potwierdzona AUTYZM Dziecięcy .

Rozpoczęliśmy terapię WWR , psychiatra poradziła nam żebyśmy przy tym póki co zostali, żeby Michaś nie był przestymulowany natłokiem terapii .

Michał jest uznany za dziecko niepełnosprawne, lecz nie ma przyznanego pkt 7 . Złożyłam odwołanie do sądu , ale jak wszyscy wiemy to będzie długi proces .

Postanowiłam rozszerzyć więc diagnozę i Michaś właśnie jest po badaniu złotym środkiem ADOS 2.

Michaś nie jest dzieckiem komunikatywnym, nie używa żadnej komunikacji. Akceptuję osoby obok siebie ale nie akceptuję aby uczestniczyły w jego otoczeniu zabawie . Michaś nie czuję zagrożenia którego otacza potrafi uciekać z domu skakać z mebli na podłogę. Jest dzieckiem pieluchowanym, nie potrafi samodzielnie jeść pić,(piję z butelki) ubrać się...

Wymaga opieki 24 godziny na dobę. Uczęszcza do przedszkola na 4 godziny dziennie gdzie ma przydzieloną osobną opiekę.

Michaś w czasie snu ma bardzo silny lęki nocne koszmary dlatego musi brać hydroksyzyna na noce . Zdarzają się noce , że potrafi płakać krzyczeć aż do rana. Jesteśmy też w trakcie diagnostyki urologicznej , Michał ma problemy z penisem póki co diagnozy są nietrafne i trzeba kontynuować badania. Teraz otrzymał leki na nadciśnienie tętnicze które nie pomogły. Czekam na decyzję lekarza co dalej. Michał przy tym bardzo cierpi są dni że nie ma w ogóle z nim przez to kontaktu . Póki co żaden urolog, psychiatra czy terapeuta nie spotkali się jeszcze z takim czymś. Chodzimy do naprawdę bardzo dobrego urologa, do profesora który wyszkolił wielu bardzo dobrych specjalistów w Polsce ale i tak póki co diagnoza jeszcze trochę potrwa.

Michaś w najbliższym czasie rozpocznie masaże krzyżowo-czaszkowy oraz terapię si. Wszystkie badania ,wizyty u lekarzy są bardzo kosztowne , do tego dojdą wydatki na masaże oraz terapię. Niestety nie mogę iść do pracy ponieważ Michaś jest bardzo trudny w opiece, wymaga tej opieki cały czas, nie można go spuścić z oczu nawet na krótką chwilę bo w każdej chwili może wyjść z domu i po prostu sobie iść bądź zrobi sobie nieświadomie krzywde .

Michaś w przeciągu roku stracił górne uzębione , przez próchnicę butelkową niestety traci już też dolne , musi mieć wszystkie pozostałości wyrwane pod narkoza , tutaj też liczy się czas , niestety bardzo bolą go zęby i dziąsła a ja już jestem bezradna , nie potrafię mu pomóc doraźnie.

Michaś nie otrzymuje żadnych świadczeń ani zasiłków dlatego proszę o wpłaty żeby móc nad nim pracować bo tylko to da mu szansę na lepsze funkcjonowanie. Michaś ma potwierdzony bardzo głęboki autyzm dlatego trzeba z nim zacząć jak najszybciej pracować. Już wiem że może nam dojść jeszcze wiele wiele innych terapii i zajęć, wszystko jest kosztowne bo nic z tego nie jest refundowane. Chcę walczyć o Michasia i dla Michasia. Biologiczny tata Michała twierdzi że alimenty które płaci wysokości 850 zł jak najbardziej powinno starczyć na utrzymanie Michała wyjazdy leczenie oraz na jego dietę. Michaś ma bardzo dużą wybiórczość pokarmową także nie wszystko zje jedynie pojedyncze rzeczy w większych ilościach co też jest bardzo kosztowne.

Prosimy więc o wpłaty dla Michała i o lepsze jutro dla niego.