Na ratunek sparaliżowanemu Milusiowi
Na ratunek sparaliżowanemu Milusiowi
Nasi użytkownicy założyli 1 226 837 zrzutek i zebrali 1 350 026 716 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Aktualizacja:
Miluś stanął na łapki, śmiga na spacerach, jakby ktoś dał mu drugie życie. Jest wyjątkowym, bardzo radosnym psem.
W Azylu ma swoich kumpli, dogaduje się z każdym psem i chociaż ciotki dają mu wszystko co tylko mogą, to jednak domu potrzebuje najbardziej.
Czy znajdzie się ktoś, kto pokocha i zabierze do siebie?
——-
Miluś to psiak, który został znaleziony na drodze przez naszą Inspektor. Resztką sił próbował zejść z ruchliwej jezdni ciągnąc bezwładnie tylne łapki…
Przejeżdżające auta omijały czołgającego się psiaczka... Zatrzymała się tylko Ona...
Tak relacjonowała tę sytuację: Kiedy podbiegłam psiak leżał nienaturalnie wygięty, przeraziłam się że nie żyje. Przykucnęłam,zaczęłam delikatnie dotykać a on delikatnie podniósł głowę. Zobaczyłam jego oczy.... to spojrzenie zapamiętam na zawsze...pełne bólu a jednocześnie nadziei, tak jakby wiedział że na pewno go nie zostawię, że mu pomogę. Wzięłam go delikatnie na ręce, jego ciało było wygięte w łuk i silnie napięte, niemal sztywne. Wzrokiem cały czas czas szukał moich oczu. Włożyłam Milusia do samochodu, obawiałam się, że mój psiak (jechałam z nim do weterynarza) może nie zaakceptować towarzysza, aleo dziwo było spokojnie. Jechałam niemal jak na sygnale by tylko zdążyć... Udało się.
W lecznicy natychmiast rozpoczęła się walka o życie Milusia. Rentgen nie wykazał żadnych złamań. Objawy neurologiczne, które wykazywał wzbudziły ogromny niepokój dr Moniki. Podejrzenie padło na uraz głowy. Nie wiemy, czy to potrącenie ( nie miał nigdzie ran otwartych) czy został celowo uderzony tępym narzędziem. Miluś potwornie cierpiał, miał drgawki, a ciało dalej było potwornie naprężone w nienaturalny sposób. Najpierw otrzymał leki przeciwbólowe, które przyniosły lekką ulgę, potem leki zmniejszające ciśnienie śródczaszkowe. Wreszcie się rozluźnił i zasnął w naszych ramionach.
Miluś został w lecznicy, gdzie przeszedł kolejne badania i wdrożone leczenie. Aktualne informacje z lecznicy są takie: „Miluś ma typowe objawy Shiffa Sheringotna czyli porażenie wiotkie kończyn miednicznych z zachowaniem odruchów rdzeniowych i spastyczne porażenie kończyn przednich. Świadczy to o urazie kręgosłupa piersiowo-ledzwiowego .Zrobiłam mu wczoraj zdjęcia, na szczęście nie ma żadnych złamań kręgosłupa ani widocznych zmian w dyskach, więc będziemy mieli uraz miękki rdzenia (wylew, krwiak lub obrzęk) albo wpuklinę Hansen II .Po lekach odbarczających rdzeń, dzisiaj już zaczyna chodzić, zrobił siku i kupę, jest ogromna poprawa. "
Jeśli objawy będą się tak ładnie cofać nadal, to będzie ok. Jak nie, to czeka go mielotomografia, to bardzo szczegółowe i niestety kosztowne badanie.
Kochani bardzo Was prosimy o pomoc dla Milusia. Jest duża szansa, że Miluś będzie normalnie chodził. Pięknie sobie radzi mimo chwiejności tylnych łap. i Będziemy potrzebowali Waszej pomocy w opłaceniu faktury za pobyt i leczenie, być może będzie też potrzebna tomografia komputerowa. Potrzebny będzie też rehabilitacja i fizjoterapia. Każda złotówka to szansa dla Milusia.
Pilnie szukamy domu dla Milusia choćby tymczasowego. W najbliższych dniach musimy odebrać Milusia ze szpitaliku a w Azylu mamy tylko kojce. Miluś nie może byś w kojcu. Miluś to przekochany psiak, bardzo przyjazny i przytulaśny. Błagamy o domek.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!