17.11

Łapek przeszedł amputację tylnej łapki. Szew jest bardzo długi, bo trzeba było usunąć dużo zgniłej tkanki. Ogrom cierpienia tego kociaka dla nas niemierzalny. :( To taki kochany kot... Strasznie nam go żal, ale całe szczęście wszystko idzie w dobrym kierunku.

14.11

Czasami kiedy dzwoni telefon, po drugiej stronie słyszymy tylko "ja nie dam rady", "ja nie mogę"... Całe szczęście Łapek trafił na Panią Kasię, która mimo, że spieszyła się do pracy, nie odmówiła mu pomocy i zawiozła prosto do lecznicy. Tylna łapka wygląda koszmarnie: kość na wierzchu i... straszny smród gnijącej rany TEN KOT CIERPIAŁ OD WIELU DNI! Nie wierzymy w to, że nikt go nie widział. To w pełni oswojony, miły kociak! Nie chcemy nawet myśleć, jak bardzo cierpiał, bo łzy zalewają nam policzki.

Całe szczęście to koniec! Łapka, a raczej jej szczątki, będzie amputowana jak tylko stan kociaka na to pozwoli.

Leczenie zwierzaków, które ratujemy, pochłania ogromne pieniądze. rosimy o wsparcie dla Łapka!