Małgosia od ponad trzech lat dzielnie znosi codzienne zastrzyki. Jest leczona hormonem wzrostu, który z racji braku chorób towarzyszących nie podlega refundacji. Do momentu rozpoczęcia terapii jej wzrost i wiek kostny był na poziomie dziecka dwa lata młodszego. Na ostatniej wizycie kontrolnej dotarliśmy wreszcie do trzeciego centyla. Na załączonej siatce wyraźnie widać kiedy Małgosia zaczęła przyjmować hormon. Terapia działa!

Jeszcze pół roku temu koszt opakowania, które wystarcza na 30dni wynosił 1410zł i dawaliśmy sobie radę. W międzyczasie rata kredytu mieszkaniowego wzrosła dwukrotnie a hormon podrożał do 3400zł. Byliśmy zmuszeni do wzięcia pożyczki, która pozwoliła nam kontynuować leczenie ale kolejnej już nie dostaniemy.

Terapia będzie trwała jeszcze przynajmniej rok i ciężko nam sobie wyobrazić, że mielibyśmy ją przerwać.

Prosimy Was o wsparcie, które pomoże Małgosi wejść w dorosłość bez kompleksów.