#Covid_19

Na początku myśleliśmy, że za kilka dni znowu otworzymy naszego „Klapsa” i znowu będziemy siedzieli z Wami do nocy, słuchali muzyki na żywo, rozmawiali, śmiali się, organizowali kolejne dni pracy. Niestety, sprawy potoczyły się inaczej i chyba nikt z nas nie spodziewał się, że przyjdzie nam tyle czasu spędzić w izolacji. Ci z Was, którzy nas znają, wiedzą, że Klaps jest naszym celem i naszym sposobem na życie, nie tylko na utrzymanie się na powierzchni, bo przecież wiecie, że nie pracujemy po to, by żyć, żyjemy po to, by pracować, działać, tupać nogą za barem, śmiać się z Wami, czerpać Waszą energię, słuchać dobrej muzyki. Klaps nie jest tylko kawiarnią, jest dla Wielu z Was ulubionym miejscem w Gdyni, a chcielibyśmy, żebyście mieli dokąd wrócić, kiedy to szaleństwo minie. W tej chwili dopadły nas jednak płatności, które rosną z każdym dniem i nie mamy z czego ich uregulować. Dlatego to piszemy. Wiemy, wiele kawiarni i barów prosi o wsparcie w tym trudnym czasie. Ale my prosimy o wsparcie dla naszego Klapsa, żebyśmy przetrwali, żebyśmy wrócili. Nie chcemy myśleć o tym, że moglibyśmy zamknąć to miejsce, ale coraz częściej dopada nas przygnębienie. Dzwonicie do nas, wspieracie nas słowem i bardzo Wam za to dziękujemy. Po każdym takim telefonie chce nam się płakać, bo z jednej strony jesteśmy wzruszeni, a z drugiej bezsilni. Wielu z Was radziło nam zorganizować zrzutkę. Robimy to zatem, bo inaczej nie przetrwamy. Byliśmy w Klapsie kilka razy. Cisza jest dobra, kiedy człowiek sam ją wybiera. Dzisiaj nie mamy wyboru między ciszą, a Waszymi głosami w Klapsie.

Dlatego prosimy o pomoc finansową. Chcemy przetrwać. Liczy się każda, nawet najmniejsza wpłata. Mamy nadzieję, że zebrane pieniądze pomogą nam wygrzebać się z problemów finansowych, a latem może uda się spotkać osobiście i każdemu z Was podziękować za wsparcie. Zrobimy wiele, będziemy pracować więcej, ale potrzebujemy Waszej pomocy.

Dlaczego zbieramy pieniądze?

Z dnia na dzień straciliśmy możliwość normalnego funkcjonowania i nie byliśmy w stanie przestawić się na działalność w sieci, jak firmy o innym profilu. Klaps jest kawiarnią i barem, organizujemy niebiletowane koncerty, podczas których śpiewają artyści z Teatru Muzycznego i młodzi ze Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej. W naszej mini-galerii prezentujemy prace malarskie, grafikę, fotografie. To wszystko składa się na miejsce z duszą i Ci z Was, którzy nas odwiedzają, wiedzą, że tak jest. Pozostałych chcielibyśmy móc zaprosić w przyszłości. Nie wyobrażamy sobie, że Klaps może przestać istnieć. Na jego atmosferę składają się lata działalności, lata naszych i Waszych wspomnień, między stolikami krążą duchy spotkań – nie dowiozę Wam tego do domów.