Pomóżmy Żuczkowi stanąć na łapki !
Pomóżmy Żuczkowi stanąć na łapki !
Nasi użytkownicy założyli 1 226 674 zrzutki i zebrali 1 349 346 274 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
EDIT: wypłaciłam na opłatę zaległej faktury za dotychczasową diagnozę, leczenie i pobyt Żuczka w lecznicy. Pisk hamulców, ból, potem ciemność. Budzę się, leżę w rowie, bardzo boli. Ale przecież zaraz przyjadą po mnie i zabiorą do domu. Takie miłe Panie przychodzą do mnie, dają mi jeść, ale nie ufam im, jeszcze gdzieś mnie zabiorą, a ja przecież muszę tu czekać na moich ludzi. Leżę i leżę, boli jak diabli. Podobno to już 3 tygodnie. Wreszcie przyjeżdża taki Pan z klatką. Jest mi już wszystko jedno, sam wczołguję się do klatki. Jadę na miękkim siedzeniu, a taka fajna Pani drapie mnie po brzuszku. Teraz jestem podobno w takim miejscu co się Przychodnia dla Zwierząt nazywa. Nie powiem, dobrze dają jeść i dali mi coś, że już nie boli. Ale ciasno mi w tej klatce i nudzę się. Powiedzieli, że muszę mieć co najmniej dwie operacje żebym zaczął normalnie chodzić, ale ja się boję i chciałbym do swojego domu. Żuczek, bo tak nazwałyśmy psiaka z wypadku, wyłapany przez Trop, trafił pod opiekę Fundacji Pomagamy Bidom z Serocka (w trakcie rejestracji). Ma złamaną miednicę. Na szczęście bez przemieszczeń i nie byłoby z tym większego problemu, bo przy znacznym ograniczeniu ruchu, miednica się sama zrośnie. Niestety psiak ma również zwichnięte obie rzepki, co jest jakimś dawnym urazem, nie związanym z wypadkiem. To młody psiak, nie ma nawet 2 lat, obecnie porusza się w pozycji kucznej. Żeby normalnie chodził potrzebne są co najmniej dwie operacje ortopedyczne, najpierw jednej, potem drugiej rzepki. Koszt przy zniżkach fundacyjnych za jedną to minimum 800 zł a potem rehabilitacja. Żuczek okazał się także wnętrem, więc z czasem czeka go kastracja, bo takie rzeczy mogą się uzłośliwiać. Dotychczasowy koszt leczenia wyniósł już prawie 500 zł plus 35 zł za każdą dobę w lecznicy. Potem koszt kastracji wnętra, która jest droższa od zwykłej plus antybiotyki. Przybliżony, szacowany koszt leczenia (operacje, rehabilitacje, leki, pobyt w lecznicy, badania przed i po operacji to prawie 5 000 zł Same nie damy rady zapłacić takiej kwoty. Prosimy o pomoc, nawet drobne kwoty będą dużym wsparciem. Dajmy nowe życie Żuczkowi, żeby mógł normalnie chodzić, biegać … żyć. Szukamy też Domu tymczasowego a najlepiej stałego dla psiaka, gdzie mógłby spokojnie dojść do siebie po operacjach. Oczywiście będziemy go dowozić do przychodni i bierzemy na siebie koszty leczenia. To nieduży, bardzo przyjazny psiak. POMÓŻMY mu wspólnie!!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Pozdrowienia od Perełki.
Zdrowia Zuczku
Na leczenie Żuczka. Życzymy powodzenia
Żuczku, stawaj na łapki!
Zdrowiej Żuczku!