Prosimy o pomoc w walce z nowotworem! To historia mojej MAMY!
Prosimy o pomoc w walce z nowotworem! To historia mojej MAMY!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 961 zrzutek i zebrali 1 350 351 106 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dzień dobry. Mam na imię Karolina i zwracam się z prośbą o pomoc dla naszej ukochanej mamy. Nasza pięknotka to Basia Ludniewska mająca 55 lat. Po 12 latach pracy w szpitalu w Gorzowie podjęła prace jako pielęgniarka szkolna. Od niemal 23 lat jest przyjaciółką uczniów z Zespołu Szkół w Deszcznie jak również w pobliskich szkołach gminnych- Ciecierzyce, Ulim i Bolemin. Mamo! Będziemy dla Ciebie grać bo to Twoje życie, to jest Twój świat, a TY jesteś naszą muzyką na.. SERCA DWA. Wiem, że idziesz po życie mamo i uczynimy wszystko co w naszej mocy by Ci w tym pomóc.
Historia do tej pory piękna, niestety przypadkowa diagnoza odebrała nam świętowanie życia. Zaczęła się walka. Walka z systemem i samym sobą bo trzeba było się podnieść, otrząsnąć i działać. Działasz mamo i JESTEŚ. Historia Walki, 16 styczeń 2021 r. Diagnoza, rak płuc - gruczolakorak. Od prawie 3 lat przy pomocy naszej, naszych przyjaciół i lekarzy trwa nieprzerwana walka, która do tej pory była skuteczna. Przyszedł jednak trudny czas. Po badaniach molekularnych okazało się, że jest to niezwykle rzadki, zmutowany nowotwór, którego ma nieco ponad 1% chorych i wymaga podania specjalistycznego, celującego leku. Lekarze mają związane ręce ponieważ lek, który chcą jej podać jest nierefundowany i trudno dostępny w naszym kraju. Jest to lek o nazwie Amivantamab. Ma on za zadanie powstrzymanie zdolności komórek rakowych do namnażania się. Mama korzysta również z rehabilitacji mających na celu wzmocnienie odpowiedzi immunologicznej na walkę z nowotworem. Jest ogromnie dzielna trzymając dietę, która również jest kluczowa aby dostarczać organizmowi wszystkiego co najlepsze. Codzienne zastrzyki, sprowadzane dla niej zza granicy, również na układ immunologiczny, branie witamin, wymaga nie lada dyscypliny i determinacji, czego jej nie brakuje. Ciągłe wyjazdy do lekarzy, konsultacje i badania pochłaniają nasz wspólny czas i jej wszystkie środki do życia. Bardzo bym chciała i marzę o tym aby nie musiała już płakać po kątach, że nie może pojechać na rehabilitacje z braku finansów. Nasz tato robi co może by być przy niej lecz praca, którą musiał podjąć aby zarobić więcej pieniążków, pozbawia go wspólnego budzenia i zasypiania przy ukochanej żonie. Wspaniałe jest to, że to małżeństwo kocha się niezmiennie od 25 lat.
W imieniu mamy, moim, mojego brata Bartosza i naszego taty, prosimy o pomoc w walce o przyszłość naszej rodziny.
Niech jej energia i serce, którym zawsze się dzieliła teraz przyfrunie do niej od nas wszystkich.
KOCHAMY CIĘ I NIE OPUŚCIMY w tej drodze po życie i szczęście.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Spełnienia snów w nowym roku kochane dusze 🔔❤️❤️
Kocham życie, kocham świat i was ❤️🫴🏿
Życzę zdrowia
Razem wpłata 230 zł za fanty 16, 47, 71, 79
Fant 79