id: g5jev8

Bursa dla dzieci w Salezjańskiej Szkole w Onitshy (Nigeria)

Bursa dla dzieci w Salezjańskiej Szkole w Onitshy (Nigeria)

Nasi użytkownicy założyli 1 226 898 zrzutek i zebrali 1 350 219 163 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Cześć!

Tu "Kapitan i Admirał: Przygoda i Przypał". Byliśmy w tym roku na wyprawie starym Passatem B3 z Hiszpanii do Kamerunu. Więcej informacji o ekspedycji możecie znaleźć na naszym fanpejdżu na fb oraz na prelekcjach stacjonarnych. Oprócz przygody i przypału celem tej wyprawy było przekazanie Passata, zwanego Szczurem, dla parafii w Kamerunie.


Po drodze mieliśmy mnóstwo przygód i poznaliśmy mnóstwo wspaniałych ludzi. Jednym z nich był ksiądz Donatus z Onitshy (Nigeria) który prowadzi szkołę dla miejscowych dzieci. Nigeria jest pod względem ekonomiczno-ekologiczno-mentalnym krajem wyjątkowo zacofanym. Pomijając bardzo wysoki poziom przestępczości (sam przeżyłem nieudaną próbę napadu), powszechnym zjawiskiem jest choćby wyrzucanie śmieci po prostu pod siebie. Efektem jest niewyobrażalny i szokujący dla Europejczyka syf (zdjęcia 3-4). Wieczorem większość z tych śmieci jest zmiatanych na kupki, gdzie pali się ogniska plastiku, papierów i innych brudów. W ponad 7-milionowym mieście sprawia to, że skażenie powietrza jest niewyobrażalne. Nad miastem po godzinie 19.00 zaczyna unosić się gęsty dym i smog, a smród palonego plastiku szczypie nozdrza i jest nie do zniesienia, utrudniając zwykłe funkcjonowanie, nie mówiąc o zdrowym śnie.


W tych warunkach katolicka szkoła formuje postawy ekologiczne, tłumaczy o konieczności recyklingu i zmienia złe nawyki. Salezjanie prowadzą szkołę podstawową i średnią dla chłopców oraz szkołę techniczną (można się nauczyć np. spawania) koedukacyjną. W czasie tygodniowego pobytu na miejscu zobaczyłem, że chłopcy są tam autentycznie wychowywani, uczą się dyscypliny i chłoną wartości, czym wyróżniają się na tle innych dzieci. Dzięki temu jest duża szansa, że zamiast na przestępców i degeneratów, wyrosną na szlachetnych mężczyzn. Tak bardzo potrzeba szlachetnych mężczyzn w Nigerii! To straszny kraj, gdzie średnio każdego dnia porywanych jest 11 osób, a 12 osób jest zabijanych. Każdego dnia! Salezjańskie szkoły stanowią tam oazę bezpieczeństwa i szansę na dobrą przyszłość dla społeczeństwa i kraju.


Niestety działalność szkoły jest ograniczona w tej chwili do około 300 uczniów. Jest to spowodowane ograniczoną ilością miejsc, przede wszystkim w szkolnej bursie. Ksiądz Donatus kończy już budowę dodatkowego sporego budynku (zdjęcie 1), ale żeby szkoła mogła zakwaterować tam kolejne dziesiątki chłopców, potrzebny jest dach. Całkowity koszt to około 50 000€, ale my chcielibyśmy dołożyć cegiełkę chociaż w postaci 5 000 zł.


Jeśli chcielibyście wesprzeć dobrych ludzi, umożliwić większej liczbie dzieciaków naukę - dorzućcie się, prosimy, do dachu na bursie przy szkole Salezjanów w Onitshy. Naprawdę warto - celów charytatywnych w Afryce jest bardzo dużo, ale ludzi uczciwych, którzy nie wykorzystają pieniędzy tylko dla siebie, na naszej drodze w Afryce wcale nie spotkaliśmy aż tak wielu. To jeden z chlubnych wyjątków!


Ahoj!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 18

 
Ewa
 
Dane ukryte
100 zł
 
Anna
100 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
100 zł
 
Kamil
170 zł
 
Andrzej Andrzej
50 zł
 
Leszek Modz
100 zł
 
Michał Czebłakow
30 zł
 
Zuza Piel
50 zł
 
Dane ukryte
ukryta
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!