id: fz4taa

Bławatka przegrała z chorobą, niestety zostały długi po próbach jej ratowania

Bławatka przegrała z chorobą, niestety zostały długi po próbach jej ratowania

Nasi użytkownicy założyli 1 226 815 zrzutek i zebrali 1 350 000 341 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności2

  • 0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Edit. Bławatka odeszła 22.08.2022 😭


Bławatka jest jednym z moich 9 kotów, wszystkie niestety mają białaczkę przez co są bardziej narażone na rozwijanie się różnych chorób i gorzej je przechodzą :( Ostatnie pół roku walczyłam o jednego z nich - Gacka :( Chłoniak za okiem, do tego białaczka, niewydolność nerek i przebyte zapalenie trzustki :( Mimo że większość radziła mi go uśpić i nie męczyć, on postanowił się nie dać i teraz po radioterapii i chemioterapii jest zdrowy <3


Niestety nie mogłam się tym nacieszyć bo tydzień temu inny z moich kotów - Bławatka - zaczęła się gorzej czuć :( Była apatyczna, chowała się, mało jadła aż w końcu całkowicie odmówiła jedzenia czegokolwiek :( Początkowo myślałam że to przeziębienie, ale wizyta w lecznicy i badanie krwi pozbawiło mnie złudzeń :( Wyniki były bardzo złe :( Od razu dostała kroplówkę dożylną i leki. Udało mi się na szybko umówić wizytę do naszej onkolog - tej samej która uratowała życie Gackowi - ponieważ internista zasugerował że być może białaczka się aktywowała :(


Przez 4 dni codziennie Bławatka spędzała po kilka godzin w lecznicy na kroplówce, dalej też były podawane leki.

Przed wizytą u onkologa udało się wcisnąć na usg bo ktoś zrezygnował z wizyty. Niestety wyszło że węzły chłonne w śródpiersiu i śródbrzuszu są powiększone, do tego przy sercu zbiera się płyn :( Jednak przyczyn takiego gromadzenia się płynu może być wiele :( Poszedł do badania. Biopsji węzłów nie można było od razu wykonać ponieważ cytologia mogłaby wyjść zafałszowana ponieważ 4 dni wcześniej dostała steryd. Umówiłam więc Bławatkę na za kilka dni na ponowne usg i wykonanie biopsji węzłów w narkozie (nie można ryzykować że się poruszy i któryś z narządów zostanie uszkodzony).


Czekam jeszcze na wyniki pozostałych badań krwi, może one wskażą co jej jest :( Na razie nie wiadomo co się dzieje i co powoduje taki stan :( Opcji może być wiele i bez dodatkowych badań to wróżenie z fusów :(

Podczas wizyty u onkologa Bławatka dostała też lek na stymulację produkcji czerwonych krwinek bo są bardzo niskie. Dostaje też dalej antybiotyk i kroplówki dożylne ale podaję je już w domu żeby oszczędzić jej stresów oraz trochę zaoszczędzić... Mimo że wciąż nie wiadomo z czym walczymy to jej diagnostyka, leczenie i leki z apteki kosztowały już ok 2tyś za 5 dni :(


Pół roku leczenia Gacusia kosztowało ok 26 tyś zł :( nie licząc bardzo licznych wizyt w oddalonych od naszego miejsca zamieszkania lecznicach, a wszyscy wiemy co w ostatnim czasie działo się z cenami paliwa...

Dzięki zbiórce i bazarkom udało się go jednak uratować <3


Mam nadzieję że Bławatka również wygra z chorobą niezależnie od tego z czym się mierzymy. Nie dam rady jednak jej pomóc bez Waszego wsparcia :(


Bławatka ma dopiero 8 lat, mam nadzieję że ma przed sobą jednak jeszcze wiele kolejnych :(


Jej siostra Szarotka odeszła 4 lata temu na białaczkę erytroblastyczną której niestety w dalszym ciągu nie da się wyleczyć :( Oby Bławatka nie miała tego samego :(

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 47

 
Justyna Czaja
20 zł
 
Michał Sobczyk
50 zł
 
Ilona
20 zł
 
Paweł Leżanko
100 zł
 
Ogród w doniczkach
50 zł
 
Asia B
30 zł
 
Katarzyna Stankiewicz
30 zł
 
Oktawia Poprawna
200 zł
 
Dane ukryte
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze 4

 
2500 znaków