Od 5 i pół roku walczymy o wyjaśnienie sprawy wypadku naszego syna, który został potrącony gdy wracał do domu, w wyniku czego doznał ciężkiego urazy mózgu, zapadł w kilkumiesięczną śpiączkę i do końca życia będzie głęboko niepełnopsrawny. W sprawie odpowiedzialne organy dopuściły się wielu zaniedbań a biegli formułowali całkowicie swobodne wnioski. 28.06.23 Rąd Rejonowy w Piasecznie uniewinnił kierowcę od popełnienia zarzucanego mu czynu. Głęboko nie zgadzamy się z tym wyrokiem. Ponieważ jak dotychczas ponieśliśmy już ogromne koszty, to jest: wynagrodzenie profesjonalnych pełnomocników około 10 tys (do rozliczenia reszta wynagrodzenia za I instancję) i opinie prywatnych biegłych - ponad 8 tys, koszty postępowania apelacyjnego przekraczają nasze możliwości. Zbieramy na koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym w sprawie wypadku Krzyśka i ewentualne koszty ekspertyz wspierających.

Jeżeli postaną jakieś środki - pozwolimy sobie choć częściowo rozliczyć dotychczas poniesione koszty.

Całą historię Krzyśka można śledzić na blogi na Fb: Wielkie Budzenie Krzyśka.

Na dzień założenia zbiórki mogę jedynie załączyć fakturę za jedną z opinii biegłych i akt oskarżenia - resztę faktur po prostu muszę znaleźć:(

PS nie jesteśmy zainteresowani współpracą z kancelariami odszkodowawczymi - już to, z bardzo bolesnym skutkiem, przerobiliśmy...