Leczenie naszych kotów przerosło nasze możliwości finansowe... 

Znalazłyśmy się w dramatycznej sytuacji, dlatego musiałyśmy założyć zbiórkę. Pomagamy od lat bezdomniakom jako osoby prywatne, dzięki wsparciu Ludzi dobrej woli. Niestety, coraz mniej osób pomaga regularnie, dlatego sytuacja, w której się znalazłyśmy jest ponad nasze siły. 

Leczenie kotki Buraski generuje ogromne koszta a teraz z kolei dwie kociczki , które objęłyśmy opieką - zachorowały na panleukopenię – jedną z najgroźniejszych chorób wirusowych. Niestety, maleńka ok. 8 tygodniowa Kitka odeszła … Walczyliśmy o nią do końca, ale choroba okazała się silniejsza.

Starsza koteczka ok 2 letnia Miśka, choć opuściła już szpitalik wciąż jest w trakcie leczenia... 

Brakuje nam pieniędzy , aby uregulować faktury ( za chwilę dojdą kolejne) i dalej pomagać innym potrzebującym zwierzętom.

Dlatego dziś prosimy Was – Ludzi o wielkich sercach – o pomoc. 

Bez Was nie damy rady! Każda złotówka ma ogromne znaczenie.

Dziękujemy za każde wsparcie – razem możemy uratować więcej kocich żyć! ❤️🐾