POMOC DLA MILANA
POMOC DLA MILANA
Nasi użytkownicy założyli 1 227 079 zrzutek i zebrali 1 350 602 914 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Okres wakacyjny powinien być czasem radości i zabawy dla każdego dziecka.
Niestety życie napisało dla nas swój scenariusz. Spadła na nas informacja, która zmieniła wszystko.
Wiadomość o chorobie dziecka zwala z nóg. W przypadku, gdy przeciwnikiem jest nowotwór złośliwy, cios jest dwa razy mocniejszy...
Milan trafił do szpitala z podejrzeniem zapalenia kości udowej. Po 5 dniach pobytu w konińskim szpitalu, dostaliśmy informację, że zostajemy przetransportowani do Instytutu Matki I Dziecka w Warszawie na oddział Onkologiczny. Załamaliśmy się.
Lekarze szybko zrobili biopsję kości udowej. Po kilku dniach telefon. Diagnoza: Mięsak Ewinga kości udowej prawej. To nowotwór złośliwy. Rocznie w Polsce rozpoznaje się 20-25 przypadków.
Kolejne badania w większości wykonywane w narkozie wykazały że są zmiany na płucach. Rozpoczęliśmy chemioterapię.
Milanek ma założony port przez który do jego organizmu podawana jest silna chemia. Czeka go operacja usunięcia kości i wstawienia endoprotezy. Niestety nie będzie to koniec walki o jego zdrowie. Nasz synek źle znosi pobyty w szpitalu co wiąże się z tym,że potrzebuje obojga rodziców.
Nie wiem ile jeszcze złych wieści jestem w stanie znieść. Ile moje matczyne serce wytrzyma patrząc na cierpienie mojego dziecka. Jestem zrospaczona i załamana. Dodatkowo rodzeństwo Milana źle znosi całą sytuację. Mimo wszystko wstaję i walczę. Bo to najcudowniejszy chłopiec na świecie. Zrobimy wszystko żeby wyzdrowiał.
Jeszcze do niedawna Milan biegał po dworze i bawił się że swoim rodzeństwem. Uwielbiał jeździć na swoich samochodzikach.
W jednej chwili jego świat zmienił się, a on jest za mały by zrozumieć co się dzieje. Nie rozumie,że wszystkie zakazy są wyrazem troski o jego zdrowie. Nie wolno mu biegać,gdyż ryzyko złamania kości zajętej przez nowotwór jest zbyt duże. Ma stany lękowe . Wszystko to przez co przeszedł do tej pory widać w jego smutnym spojrzeniu.
Pojawienie się choroby nowotworowej u Milanka zburzyło porządek każdego dnia, rozsypując na kawałki całe nasze życie.
Chcielibyśmy móc zapewnić naszemu dziecku potrzebną pomoc. Jednak przerasta to nasze możliwości. Leki, dojazdy do Warszawy, specjalistyczne jedzenie to ogromne koszty z ktorymi pprzyszło nam się zmierzyć.
Dodatkowo na tą chwilę priorytetem jest dla nas to ,żeby Miluś miał swój pokój.Mieszkamy w małym domku gdzie nie mamy możliwości odizolowania go innych. Musimy mu go zapewnić. Gdy starsze dzieci wrócą do szkoły, musimy chronić go od chorób. To niezwykle ważne,gdyż po chemii Milan ma bardzo złe wyniki krwi co skutkowalo już przetaczaniem.
Prosimy, pomóżcie nam walczyć o synka. Każdy gest dobrego serca jest tutaj na wagę złota i daje szansę naszemu małemu Wojownikowi na wygranie z nowotworem! Wierzymy, że wspólnymi siłami uda się nam wyciągnąć Milana z onkologicznego piekła!
Dlatego z całego serca prosimy o wsparcie!Za każdą formę wsparcia dziękujemy!
Rodzice Milana
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Zdrówka 🩷
Trzymaj się mały wojowniku ❤️
Trzymamy kciuki ☺️☺️dużo zdrówka!!!
Serce peka na pół.
Walczcie, wierzę w was!!
Zdrówka i siły słoneczko 🫶