Walka ze śmiercią Śnieżka.
Walka ze śmiercią Śnieżka.
Nasi użytkownicy założyli 1 226 949 zrzutek i zebrali 1 350 338 645 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jestem Pan Śnieżek. Moja nowa Mama Monika mówi na mnie najsmutniejszy kot na świecie. Dlaczego? Może z powodu bólu. Odczuwam go i fizycznie i psychicznie. Kiedyś byłem malutki, ktoś mnie pokochał przez moją urodę. Przecież jestem piękny prawda? Kiedyś ktoś mnie tulił i kochał. Nawet ktoś o mnie dbał! Gdy zaczął się rozwijać u mnie rak, ktoś mnie porzucił. Prosiłem o pomoc. Wiecie że my potrafimy prosić o pomoc? Ja prosiłem. Każdego kogo spotkałem. Jedni się litowali i dawali mi jeść inni mnie przeganiali. Moje uszy i nos były dla nich odrazajace. Nie dziwie im się. Nie jestem już piękny, ani młody. Jednak chciał bym żyć. Mama Monika dowiedziała się o mnie od Pani Kamili. Nie zastanawiała się od razu mnie zabrała. Od razu pokochała. Obiecała mi że będę żył. Ile? Nie wie. Nawet lekarz tego nie wie. Rak zaatakował moje uszy, nos. Mam też go już chyba na skórze i oczku. Mamy nie stać na leczenie, które wyniesie 5 tys zł. Po za mną w domu ma 16 kociaków. Nerkowe, przewlekłe chore, z hipoplazją, alergią pokarmowa. A przede wszystkim stare. Takie roczne, piecio czy dziesiecioletnie. Takie stare jak ja. 13 czerwca mam mieć odcięte reszte uszka, pobrane wycinki. Potem radioterapiia jeżeli mama na nią uzbiera. A co jeśli się nie uda? Ja się już podałem. Mama to widzi w moich oczach, ale mimo to chce walczyć. A ja zastanawiam się dlaczego? Przecież jestem już stary. Brzydki. Chory. Lekarz dał jej nadzieję a ona umiera ostatnia prawda?
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia kotku. Będzie dobrze ❤️
Śnieżku jestem pewna, że wszystko się ułoży. Jesteś kochany. Nie poddawaj się.
Bardzo dziękuję! <3
Od Eli M
Bardzo dziękuję! <3