URATUJ KOLEGÓW SERNIKA!
URATUJ KOLEGÓW SERNIKA!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 674 zrzutki i zebrali 1 349 346 274 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Serniczek to nasz podopieczny. Trafił do nas jako dzieciak, ze złamaną w dwóch miejscach, przednią nóżką i realnym ryzykiem amputacji nogi.
Mocno utykał, a lekarze nie dawali szans na przeżycie w naturze z takim defektem, dlatego został u nas i zapoznawał się z ludźmi i z psami. Jego najbliższą przyjaciółką stała się Pepa, z którą utrzymuje kontakty do dziś, ale tylko w tych miesiącach, w których nie jest agresywny z powodu rui u saren. Z czasem nóżka zrosła się ładnie i poruszał się coraz sprawniej.
Dziś nie poznalibyście, że coś mu dolega, bo tylko wprawne oko dostrzeże różnicę w stawianiu przedniej nogi, i to tylko wtedy, gdy jest trochę zmęczony! :)
Sernik sprawił, że zakochaliśmy się w tym gatunku i postanowiliśmy ratować sarny, które podobnie jak on, traciły zdrowie (a najczęściej życie) podczas prac w polu.
W przeciągu dwóch lat trafiło do nas kilka takich saren - niestety, żadnej nie udało się uratować, z powodu rozległych obrażeń.
Postanowiliśmy otworzyć własny ośrodek, nastawiony na niesienie pomocy poszkodowanym sarnom, oraz organizować akcje uświadamiające rolników, w jaki sposób mogą wykonywać pracę na roli, by zwiększyć bezpieczeństwo małych saren.
W tym roku staliśmy się właścicielami terenu pod lasem, w urokliwym miejscu, idealnym na ratowanie dzikich zwierząt. Ale aby zacząć pomagać w tej kwestii na większą skalę, potrzebujemy ogrodzić teren dla saren wysoką na 2,5 metra, bezpieczną siatką i przystosować go do życia w nim saren. Teren musi być podzielony na kilka wybiegów, aby kozły takie jak Sernik, nie były zmuszone dzielić przestrzeni z innymi samcami, co byłoby niebezpieczne. Musimy postawić tam budynek z kilkoma pomieszczeniami, w których ranne sarny będą mogły dochodzić do zdrowia, jednocześnie czując się bezpiecznie i nie wchodząc w bliskie interakcje z ludźmi i psami, na wypadek, gdyby udało się je zwrócić przyrodzie po odzyskaniu pełnej sprawności. Potrzebujemy pomieszczenia na trzymanie siana, słomy, potrzebujemy paśnika.
Dlaczego Sernik jest jest bardzo ważny w naszych planach? Bo oswojony koziołek będzie pełnił rolę przewodnika dla tych saren, które trafią do Ośrodka. Dzięki temu, że on nie odczuwa strachu na widok ludzi i psów, jego spokój udzieli się jego pobratymcom, co widzieliśmy już wcześniej, gdy trafiały do nas inne sarny.
Pomagając nam, pomagacie dzikim zwierzętom. Robimy to z pasji, o czym świadczy choćby fakt, że żadna osoba z Fundacji Psierociniec nie pobiera wynagrodzenia za swoją pracę. Wesprzyjcie naszą zbiórkę, a efekty naszych działań będziecie mogli obserwować na Facebooku, albo na żywo - serdecznie zapraszamy do nowego Ośrodka, kiedy już powstanie!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
dla kochanych Psierotek :)
💗
❤️
❤️❤️❤️
Powodzenia ze wszystkim😘💪🏼