Nakarmić 50kocich brzuszków
Nakarmić 50kocich brzuszków
Nasi użytkownicy założyli 1 248 441 zrzutek i zebrali 1 406 965 610 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Mam codziennie do wykarmienia 50kocich brzuszków...
Utrzymuję 21 kotków w domach tymczasowych, około 25 dzikich kotków karmię codziennie w kilku miejscach i 3 pieski u patologicznej rodziny. Leczę, kastruję, odrobaczam, szczepię, znajduję im nowe domy.
Życie pomagacza nie jest łatwe. Codziennie zastanawiam się skąd wziąć pieniądze aby dzikuskom kupić karmę, skąd wziąć na karmę hypoalergiczną dla trzech kocic i suni alergika, by zabezpieczyć zwierzaki przed kleszczami i pchłami.
Skąd wziąć pieniądze na weta gdy ciągle koty są chore.I tak ciągle myślisz skąd "wziąć", bo nie o kilka kotów chodzi, ale o kilkadziesiąt.
Gdzie upchnąć koty, które żyją przy ruchliwej trasie bo wiesz, że jak tego nie zrobisz to ich dni są policzone.
Brakuje mi dnia, brakuje też siły.
Zaciskam zęby i działam bo koty muszą być nakarmione i te na wioskach, i te na polach, i w lesie.
Chore muszą trafić do weterynarza.
Bezdomne muszą mieć schronienie w budkach ustawionych tak żeby były bezpieczne.
Trzeba poświęcić często noce żeby wyłapać koty na sterylizacje. Potrzeba pieniędzy, żeby do zabiegów dopłacić.
Brakuje czasu żeby wozić do lecznic, umawiać na zabiegi, zajmować się adopcjami.
Dla jednej osoby to góry nie do pokonania.
Jedni uważają że to szaleństwo, drudzy że poświęcenie.
I tak dzień za dniem, noc za nocą. Bez względu na pogodę, święta i moje zdrowie.
Kochani proszę pomóżcie mi pokonać góry.
Nazywam się Aneta od wielu lat pomagam chorym, cierpiącym, bezdomnym i głodnym kotkom. Leczę, wyłapuję na kastrację, zapewniam utrzymanie w domach tymczasowych. Znajduję im najlepsze domki.
Ciężko pracuję by móc pomagać.
W tej chwili w domach tymczasowych pod opieką mam 21 kotków, tym kotkom zapewniam leczenie i utrzymanie do czasu adopcji, niektóre kotki są nieadopcyjne więc zostaną pod moją opieką do końca życia.
Codziennie karmię około 25 bezdomnych i dzikich kotków, robię to bez względu na pogodę, samopoczucie, zdrowie, czesto po nocach i ostatkiem sił. One codziennie na mnie czekają, a ja nie mogę ich zawieść.
Karmię w Mstowie w 5 miejscach, Zawadzie w 4 miejscach i Malusach Wielkich w 1 miejscu.
Codziennie też dokarmiam 3 psiaki mieszkające u patologicznej rodziny.
Poniżej kilka miejsc, w których karmię dzikuski❤️
W miejscach karmienia nom stop porzucane są kotki, małe, duże, chore dramatu nie ma końca.
Proszę pomóżcie mi pomagać, pomóżcie mi nakarmić głodne brzuszki, pomóżcie mi ratować te biedne stworzenia, bez Was nie dam rady❤️
Dziękuję❤️
Aneta❤️

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.