Description

Witajcie, mam na imię Strachu. Do schroniska trafiłem 14 marca 2017 roku, byłem wtedy młodziutki. Zostałem przywieziony z interwencji na ul. Marii Curie Skłodowskiej. Błąkałem się tam bez nadzoru. Nie miałem nawet pojęcia, dlaczego człowiek wysiadający z tej maszyny na kołach, idzie akurat w moją stronę. Bałem się jak nigdy :-( Początkowo bardzo stresował mnie pobyt w Psitulu i nie radziłem sobie z całą tą sytuacją. Nigdy nie byłem w takim miejscu. Ciągły hałas dobiegający z jednego i drugiego pawilonu, okratowane boksy… to wszystko było straszne… Opiekunowie podejrzewają, że nigdy nie miałem domu i dlatego tak bardzo źle znosiłem mój los. Pojawiło się jednak światełko w tunelu :-) 6 lutego 2021 roku zostałem zaadoptowany, zamieszkałem z nową rodziną w Radlinie w domku z ogródkiem. Jednak zmiana otoczenia, mały zakres czasu do przyswojenia spowodował, że w panice wymknąłem się z szelek podążając w nieznane. Ostatecznie udało się mnie znaleźć 28 marca 2021 roku wróciłem bezpiecznie do schroniska. Tutaj czuję się obecnie dobrze, to tutaj dowiedziałem się czym jest legowisko, smakołyk, zaufanie, opieka, miłość, spacery... Aktualnie jestem spokojnym pieskiem, mieszkam w boksie z moim psim kolegą, jestem wpatrzony w człowieka, którego znam i któremu ufam. Na spacerach często zerkam, czy mój zaufany człowiek na pewno za mną podąża. Daję się wtedy głaskać i wyczesać sobie sierść, rozdaje nawet całusy! Lubię wylegiwać się w trawie. Posiadam ważne szczepienia, zostałem odrobaczony i zaczipowany. 

Attachments 1

Buy offer to get access to the attachment or if you already bought it.

Strachu.png

File .png, 0.65 MB

This seller currently has no offers.

There are currently no other offers on this fundraiser.

Foresto dla Stracha

116 zł

Sold: 1 out of 1

Ended

Description

Witajcie, mam na imię Strachu. Do schroniska trafiłem 14 marca 2017 roku, byłem wtedy młodziutki. Zostałem przywieziony z interwencji na ul. Marii Curie Skłodowskiej. Błąkałem się tam bez nadzoru. Nie miałem nawet pojęcia, dlaczego człowiek wysiadający z tej maszyny na kołach, idzie akurat w moją stronę. Bałem się jak nigdy :-( Początkowo bardzo stresował mnie pobyt w Psitulu i nie radziłem sobie z całą tą sytuacją. Nigdy nie byłem w takim miejscu. Ciągły hałas dobiegający z jednego i drugiego pawilonu, okratowane boksy… to wszystko było straszne… Opiekunowie podejrzewają, że nigdy nie miałem domu i dlatego tak bardzo źle znosiłem mój los. Pojawiło się jednak światełko w tunelu :-) 6 lutego 2021 roku zostałem zaadoptowany, zamieszkałem z nową rodziną w Radlinie w domku z ogródkiem. Jednak zmiana otoczenia, mały zakres czasu do przyswojenia spowodował, że w panice wymknąłem się z szelek podążając w nieznane. Ostatecznie udało się mnie znaleźć 28 marca 2021 roku wróciłem bezpiecznie do schroniska. Tutaj czuję się obecnie dobrze, to tutaj dowiedziałem się czym jest legowisko, smakołyk, zaufanie, opieka, miłość, spacery... Aktualnie jestem spokojnym pieskiem, mieszkam w boksie z moim psim kolegą, jestem wpatrzony w człowieka, którego znam i któremu ufam. Na spacerach często zerkam, czy mój zaufany człowiek na pewno za mną podąża. Daję się wtedy głaskać i wyczesać sobie sierść, rozdaje nawet całusy! Lubię wylegiwać się w trawie. Posiadam ważne szczepienia, zostałem odrobaczony i zaczipowany. 

Attachments 1

Buy offer to get access to the attachment or if you already bought it.

Strachu.png

File .png, 0.65 MB

Additional information

Contact

, to write a message to the person issuing the offer.

Shipping

Download available after purchase.

This seller currently has no offers.

There are currently no other offers on this fundraiser.