Uratujmy razem Wisienkę
Uratujmy razem Wisienkę
Our users created 1 252 648 fundraisers and raised 1 423 648 313 zł
What will you fundraise for today?
Updates4
-
Update zrzutkowy:
Wisiuni zdarzył się atak, co pewnie wiedzą ci co nas obserwują na instagramie. W związku z tym zamówiłam dla niej olejek z białej róży, który jest drogi, ale pomocny w stanach depresyjnych, padaczkowych i behawioralnych. Wisienka bardzo go lubi i wspaniale na nim funkcjonuje. Też korzystała z niego w fundacji.
Wisiunia dziś była na kontrolnych badaniach krwi. Jutro przyjdą wyniki, trzymajcie kciuki, żeby były dobre. Dodatkowo miała czyszczone gruczoły, które okazały się niesamowicie mocno zatkane :(
Wrzucam poniżej paragon.
aktualny stan zrzutki: 3460 zł
Nie wykluczam, że w związku z atakiem może być konieczne wykonanie eeg w celu wykluczenia lub potwierdzenia padaczki.
No comments yet, be first to comment!

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
To nie może się tak skończyć. Wisienka bardzo długo czekała na swoją szansę. Porzucona do schroniska prawie trzy lata temu. Za nią dwie nieudane adopcje i sugestia eutanazji. Dopiero fundacja Surowe Kotki i Psy uwierzyła, że agresja nie wzięła się znikąd i dała jej szansę już poza schroniskiem. Niemal od razu się w niej zakochałam, wiedziałam, że to Ten Kot i że musimy być razem. I tak w grudniu daliśmy jej to ciepło, dom i dużo pozytywnych emocji. Ja kocham ją, ona kocha mnie. Spędzamy ze sobą każdą możliwą chwilę, próbujemy nadgonić to, co było złe. Cały czas jednak walczyliśmy z powikłaniami choroby. Widzieliśmy jak z jednej strony ma lepszy humor a z drugiej choroba zaczyna nam ją zabierać. Zaczęło się od kociego kataru, zapalenia błony naczyniowej, spadek wagi a aktualnie walczymy z najgorszym wrogiem, którego każdy kociarz się boi.
To, że Wisienka może stracić wzrok bez tego leku jest najmniejszym problemem.
Bez kosztownego leczenia moje Małe Światełko może zniknąć na zawsze, a przecież dopiero co narodziła się na nowo.
Nie zwykłam prosić o pomoc i to wie każdy, kto mnie zna, ale w obliczu tej tragedii i tego, że dosłownie wczoraj włamali nam się do domu i nas okradli nie mogę postąpić inaczej, żeby ratować moje Maleństwo.
Potrzebne jest dużo, ale wierzę, że wspólnymi siłami ją uratujemy.
Jedna fiolka starczy na około 3 dni i jest to koszt 300 zł. Fundacja Surowe Kotki i Psy pokrywa koszty badań krwi itd. a pieniądze zbieramy na lek.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Z całych sił trzymam za Was kciuki!!! Święty Franciszku - czuwaj!
Powodzenia!
Trzymajcie się dziewczyny 🥺