Rok studiów dla córki
Rok studiów dla córki
Our users created 1 226 690 fundraisers and raised 1 349 433 576 zł
What will you fundraise for today?
Description
Jestem Muazzam Kadyrova. Jestem obrończynią praw człowieka w Tażdżykistanie, uchodźczynią polityczną, ofiarą przemocy ze strony tadżyckiego reżimu rządowego. Dziś przede wszystkim samodzielną matką.
Moja historia w skrócie:
W Tadżykistanie ostatnie 12 lat do 2017 roku, działałam jako prawniczka, broniąc praw obywateli w organach ścigania i organach sądowych Republiki Tadżykistanu. Zajmowałam się głównie sprawami karnymi, a od 2012 r. zaczęłam bronić ludzi w sprawach o charakterze politycznym.
Po prześladowaniach i wszelkiego rodzaju szykanach w ciągu ostatniego roku z powodu mojej działalności zawodowej, musiałam opuścić kraj. W jednej chwili moja córka i ja straciłyśmy wszystko: rodzinę, przyjaciół, pracę, dom, szkołę, dobrobyt finansowy i, co najważniejsze, ojczyznę. Do tej pory funkcjonariusze KGB i MSW wywierają presję fizyczną i psychiczną na moich bliskich krewnych. Moja historia ostatnich dni w kraju i dotarcia do Polski opisana jest także w poniższym artykule. https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,163229,26146706,w-35-stopniowym-mrozie-dotarlam-do-moskwy-bylam-bez-grosza.html?disableRedirects=true
Przyjechałam do Polski w 2017 roku, dostałam azyl z córką i mieszkam w Warszawie. Jesteśmy bezpieczne i to jest najważniejsze! Teraz chciałabym zadbać o edukację mojej córki, aby zabezpieczyć jej przyszłość. Na niczym innym mi tak nie zależy jak na jej przyszłości, wykształceniu i perspektywach na lepsze życie.
Niestety do tego potrzebne są pieniądze, których obecnie nie jestem w stanie zarobić.
Przed rozpoczęciem pandemii COVID-19 prowadziłyśmy normalne życie. Pracowałam w dziale piekarniczym w jednym z hipermarketów Auchan w Warszawie. Moja córka dostała się na uniwersytet Quiet Academy of Science i również pracowała w hipermarkecie.
Niestety krótko po wybuchu pandemii obie straciłyśmy pracę.Od tamtej pory nie mogę znaleźć stałego zatrudnienia. Oczywiście w ostatnich latach pracowałam w niepełnym wymiarze godzin imając się różnych zajęć i starając się zapomnieć, że kiedyś byłam prawniczką. Brałam udział w różnych projektach, ale niestety nie mogłam znaleźć stabilnego zatrudnienia. Jednym z głównych powodów był stan mojego zdrowia. Lekarze stwierdzili, że mam przepuklinę dysku kręgosłupa. Stres i depresja bardzo negatywnie wpłynęły na stan mojego zdrowia.
Kolejnym powodem była wojna na Ukrainie i przybycie uciekających obywateli i obywatelek ukraińskich. Byłam w ich skórze i wiem, jak to boli uciekać z ojczyzny. Znam też uczucie odzyskanego poczucia bezpieczeństwa i Polska zawsze będzie mi się z nim kojarzyła. Niestety od lutego 2022, ze względu na skalę pomocy skierowanej dla osób z Ukrainy, wiele drzwi przede mną i innymi uchodźcami zamknięto. Znalezienie pracy stało się trudniejsze, choć nie mam o to do nikogo pretensji.
Bez względu na to, jak jest ciężko, moja córka kontynuuje naukę na uniwersytecie Quite Academy of Science. Jej wykształcenie jest moim priorytetem. W tym roku jest na trzecim roku studiów studiów graficznych, a jednocześnie pracuje w sklepie jako sprzedawca.
W tym roku nasza sytuacja finansowa niestety się pogorszyła wraz z rosnącą inflacją. Straciłam swoją doraźną pracę i nie mogę znaleźć innej aby zarobić na edukację córki.
Moim marzeniem jest móc opłacić bieżący rok studiów, co kosztuje łącznie 8500 zł za dwa semestry. Niestety, nie jesteśmy w stanie zarobić na to samodzielnie. To co zarobimy ledwo starcza na życie.
Wiele razy pisałam listy do urzędów i fundacji o pomoc. Niestety bez rezultatu. Jestem w stanie frustracji i głębokiej depresji, nie wiem jak znaleźć pracę i jak dalej żyć. Serdecznie proszę o wsparcie w opłaceniu studiów.
W razie potrzeby mogę udzielić więcej informacji.
Z góry dziękuję za Państwa pomoc, wsparcie i zrozumienie.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.