Prosimy o pomoc!

Jesteśmy rodziną dla 8-miesięcznego berneńczyka. Na początku września dołączył do nas wspaniały piesek, z rodowodem FCI i przebadany pod kątem wszystkich chorób, które się diagnozuje w hodowli certyfikowanej.

Niestety nasza radość nie trwała długo. Przestał chodzić na tylne łapki.

19tydzien - diagnoza: stawy kolanowe obustronnie koślawe, obustronne zwichnięcie rzepki Iii/IV stopnia do strony bocznej

21 tydzień - wykonano zabieg obustronnej hemisymfizjodezy nasady dalszej kości udowych - implanty blokujące rozrost kości w niewłaściwym kierunku (koszt 6000zl)

W międzyczasie kolejne RTG kontrolne w krakowie

7 miesięcy - kontrola w Łodzi, RTG w znieczuleniu, decyzja o usunięciu implantów, kości udało się "wyprostować" pozostał jednak dość duży skręt, wskazanie do tomografii

8 miesięcy - usunięcie implantow, wykonanie tomografii komputerowej (1300zl), na podstawie której zostaną wykonane modele kości i zaplanowana zostanie operacja cięcia, korekcji spinu kości, wstawienia implantu oraz implant łoża dla rzepek. Dla obydwu łap.(Planowany koszt 24 000zl)

W między czasie fizjoterapia dla poprawy komfortu życia psa (ok.1300zl)

Bemolek jest niesamowitym psiakiem- mądrym, posłusznym, pieszczochem, opiekuńczym... jest naszym przyjacielem i nie wyobrażamy sobie życia bez niego.

Naszą rodzinę od dłuższego czasu nękają różne nieszczęścia, wszystkiemu staramy się dzielnie stawić czoła ale mając na utrzymaniu trójkę dzieci, kredyty i częste wizyty u weterynarzy nie udźwigniemy takiego wydatku jakim jest operacja, rehabilitacja, dalsze badania. Nigdy nawet przez myśl nie przeszło nam żeby go oddać lub odmówić mu pomocy. Jesteśmy bezsilni. I codziennie patrzymy na jego cierpienie mając świadomość, że nie stać nas aby mu pomóc.

Proszę, wesprzyjcie Bemolka. Ma całe życie przed sobą. Niech ma szansę przeżyć je szczęśliwie na czterech zdrowych łapach.