Urodziłam się 64 lata temu. Rok przed pandemią choroby Heinego-Medina, na którą zachorowałam. W wieku 12 miesięcy przeszłam pierwszą z wielu operacji nogi. 10 lat temu miałam kolejną operację spowodowaną skutkami przebytej choroby (usztywnienie stawu skokowego). Niestety operacja ta nie powiodła się. Od tamtej pory mam bardzo silne bóle kręgosłupa na które nie działają nawet najsilniejsze narkotyczne leki przeciwbólowe (1 cm kręgozmyk). Dodatkowo, od 4 lat, niemal bez przerwy dochodzi do złamania palców stopy i śródstopia.

Po wielu latach poszukiwań znalazłam profesora w Szczecinie, który może naprawić ten błąd, przywrócić mnie do życia i pomóc pozbyć się wreszcie ogromnego bólu w nodze i kręgosłupie, które uniemożliwiają normalnie funkcjonowanie na co dzień. Operacja ma być płatna. Ponad 18 000 złotych i nie stać mnie na nią. Na NFZ musiałabym czekać jeszcze około 2 lat i rezultat może być podobny do obecnego.

Jest to moja ostatnia szansa, jak powiedział profesor. Zostało jedno podejście i więcej szansy nie będzie. Przez całe życie, mimo choroby, byłam aktywna i pomocna w potrzebie. Przez 10 lat (2006-2016) sprawowałam z mężem funkcję niezawodowej rodziny zastępczej, z czego nie mam nawet lat składkowych do emerytury (850 złotych). Teraz ja proszę Was o pomoc. Dzięki Wam mogę odzyskać radość życia i pozbyć się uporczywego bólu, który towarzyszy mi każdego dnia.

Za wszelką pomoc z serca dziękuję. Iwona Modzelewska.