20.11.2024 czarny dzien dla mojej rodziny. Diagnoza rozlegle zmiany nowotworowe , możliwe przerzuty na węzły chłonne i kości...świat stał się czarny.. runął nam "dach nad głową " a przyszłość to jutro. Razem z mężem mamy siłę do walki ...walki o życie, niestety czas nie jest naszym sprzymierzeńcem, każdy kolejny dzień ma ogromne znaczenie, jeszcze nie wiemy z czym.przyjdzie się nam zmierzyć jakie leczenie będzie wprowadzone, narazie jesteśmy przygotowywani do kolejnych badań, które żeby były szybko wykonane nie mogą być zrobione na NFZ bo tam kolejki i tygodnie czekania, a tu chodzi o życie i zdrowie mojego męża, ojca moich dzieci...mojego najlepszego przyjaciela. Nie pozwólcie mu się poddać.. pomóżcie!

Dziękuję za każdą wpłatę, udostępnienie, słowo otuchy. Dziękuję wszystkim którzy są z nami i pomagają jak mogą juz od samego początku! Jesteście wielcy razem z Wami my rośniemy w siłę ! Dziękujemy