id: xrjrmu

Leczenie Fionki

Leczenie Fionki

Our users created 1 227 041 fundraisers and raised 1 350 535 135 zł

What will you fundraise for today?

Updates2

  • Jestem już szczęśliwa wolna od bólu... za TM spotkałam swoich przyjaciół i fajnie się bawię. Szkoda tylko że moja pani cierpi strasznie w dodatku moje leczenie zrujnowalo nasz budzet i musi martwic skad wziąć na raty za lecznicę więc jeśli możecie pomóżcie jej proszę jeśli nie grosikiem to choć dobra myślą... Nie lubi być sama...Dziękuję wszystkim i przybijam łapkę 🐾🐾🐾 Fiona

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Cześć jestem Fiona. Liczę sobie już prawie 12 wiosen. Do tej pory byłam energiczną pełną życia suczką. Uwielbiam długie spacery, bieganie za pilka i aktywnie spędzać czas ze swoją pancią ... ale od jakiegoś czasu czuje się na tyle słabo że nie mam siły za nią nadążyć i zamiast spaceru wolę sobie odpocząć, pospać... Pani zaniepokojona moim zachowaniem zaprowadziła mnie do lekarza który stwierdził że w moim brzuszku zamieszkał potwór mówią na niego Ropomacicze...i tak się zadomowił że sprawił iż zachorowały moje nerki... Od tego czasu muszę codziennie spacerować ale nie dla przyjemności tylko do lecznicy... Tam są fajne ciocie i wujkowie ale oni nie bawią się ze mną tak jak pani. Kują mnie po łapkach i dają przysmaki ale nie takie smaczne jak w domu... Pan doktor bał się mnie operować i chciał mi dać zastrzyk po którym znalazłabym się po drugiej stronie tęczowego mostu ale ja tam jeszcze nie chce... dlatego pani choć bardzo się bała nakazała mnie leczyć... Przeszłam bardzo trudna operacje. Wszystko na szczęście się udalo i wygonili "dziada". Czuję się już trochę lepiej ale nadal moje nerki sprawiają że jestem słaba i nadal codziennie musze jeździć do lecznicy... Moja pani zrobiła dla mnie tak wiele że teraz musi się borykać z brakiem pieniędzy... Ale się nie poddaje i mówi że zrobi dla mnie wszystko... Proszę pomóżcie jej abym mogła wrócić do pełni zdrowia i żebyśmy mogły znów cieszyć życiem... jeszcze długo. Wszystkim ludziom dobrej woli przybijam łapkę i dziękuję 🐾🐾🐾

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Donations 19

 
Iwona Parreira
30 zł
 
Paweł Barnaś
20 zł
 
Iwona Kamińska
100 zł
 
Wiktoria
20 zł
 
E:)
100 zł
 
Bogumiła Kowalewska
20 zł
 
Aneta Ruszkowska
100 zł
 
:).
20 zł
 
Monika
50 zł
 
Małgorzata Fiuk
50 zł
See more

Comments 4

 
2500 characters
  • Paweł Barnaś

    Dużo zdrówka życzymy,wiem co to jest strata ukochanego pupila, sam przez to przechodziłem osiem miesięcy temu Pozdrawiamy 🐾🐾🐾

  • Małgorzata Fiuk

    Dziękuję z całego serca wszystkim którzy wsparli mnie w jakikolwiek sposób w tym mega trudnym czasie który wcale nie leczy bólu tylko płynie a życie wraz z nim. ❤️🖤❤️🖤💔💔💔💔

  • BK
    Bogumiła Kowalewska

    Dużo zdrówka życzymy grosik od Megy I Dolly😘

    20 zł
  • Małgorzata Fiuk

    Dziękujemy 🐾🐾🐾