id: xdgaha

Remont dla Andrzeja

Remont dla Andrzeja

Our users created 1 227 207 fundraisers and raised 1 350 878 940 zł

What will you fundraise for today?

Description

Witajcie.

Podczas ogłoszonej niesłusznie przez polski rząd pandemii poznałem blisko mnie mieszkającego Andrzeja.

Nie patrząc na to że w jego miejscowości ogłoszono strefę kwarantanny kiedy wszyscy jeszcze wierzyliśmy że to co się dzieje jest bardzo niebezpieczne pomogłem mu z uwagi że zbliżał się lockdawn a nie miał jak zrobić zakupów.

Utrzymywaliśmy znajomość z uwagi że facet jest bardzo ok i też pomagał będąc dawniej ratownikiem medycznym w jednej z karetek

Był ratownikiem jednakże miał nieszczęśliwy wypadek na skuterze przez co musiał zakończyć pracę którą kochał pomagając innym takim jak ty i ja.

Po zakończeniu kwarantanny w jego miejscowości postanowiłem odwiedzić kolegę i powiem wam szczerze doznałem uścisku serca.

Facet żyje przy nieszczelnych oknach, dachu, nie otynkowanym domu bez plotu.

Kilka razy miał już włamanie do domu bo drzwi które ma nie są w stanie uchronić jego skromnego dobytku.

Ja osobiście podarowałem mu nowiutkie drzwi wejściowe do domu których daje zdjęcie.

Jeżeli mamy serce proszę pomóżcie tak jak ja. Dajmy mu mieszkać w normalnych warunkach.

Dom jest nie otynkowany, zaniedbany i wymaga napraw.

Jeżeli uda się uzbierać więcej zrobimy remont w środku.

KTO mnie zna wie że zbierałem ostatnio na cel i nie udało się uzbierać kwoty a więc pieniądze wróciły na konta darczyńców.

A na zbiorkę na Bilbordy korona uzyskałem kwotę odpowiednią. Trochę dodam i powstanie już za chwilę(projekt już został zaakceptowany)

Teraz pora na pomoc dla Andrzeja niech żyje jak kolega i przyjaciel wielu.Niech żyje godnie ponieważ jego renta nie pozwoli mu wyremontować domu.

Proszę was wklejajcie u siebie tą zrzutkę na profilach razem możemy wiele.

Facet robi ręcznie drewniane łyżki do mieszania w dużych garach kto wpłaci 500 dostanie taka do domu🙂


W 2003 ZASŁABŁ w gabinecie lekarza rodzinnego ,skąd zabrała go karetka. W KIP szpitala JP II poleżał kilka godzin i odesłano go do domu po skierowanie od lekarza rodzinnego...

Ostatecznie wylądował w tzw starym na Oddziale Wewnętrznym z Kardiologią.Tam zdiagnozowano u niego kilka chorób układu krążenia. A w wypisie z KIP lekarz dr Wróbel napisał, że pacjent zasłabł, bo....nie zjadł śniadania...



30 czerwca 2014roku zerwało mu dach,bez prądu i pod plandeką żył do 10 sierpnia,przyłącze energetyczne wykonał za własne pieniądze. Ówczesny wójt odmówił mu udzielenia pomocy ,twierdząc że nie było klęski żywiołowej.Protokół ze Straży Pożarnej wyraźnie mówił o klęsce żywiołowej.Gdyby nie wstąpił do tygodnika zamojskiego to pewnie czekał by do zimy..

Dopiero po telefonie z redakcji przyjechał do niego wójt z pracownicą GOPSu i udzielono mu pomocy na naprawę dachu...


Obecnie na zdjęciach widać jaką prowizoryczne podłączenie wody posiada.


Dopóki zdrowie MU pozwalało ODDAWAŁ krew w sumie około 60 litrów.


Pomóżmy człowiekowi który kiedyś też pomagał...

Ludzie zbierają na różne rzeczy jak wakacje czy kursy.Ten człowiek potrzebuje normalnych warunków ale sam wstydzi się o nie poprosić.



There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations 33

 
Elwira
500 zł
 
StasR
200 zł
 
Paulina Mastalerczyk
200 zł
 
User unregistered
107.54 zł
 
Bożena Szawracka
100 zł
 
Hidden data
100 zł
 
Marek Jaroszewicz- TNF Trade
100 zł
 
Aleksandra Pudlak
100 zł
 
User unregistered
50 zł
 
Asia
50 zł
See more

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!