Witajcie,

Mam na imię Lea.

Urodziłam się w 40 tyg. zdrowej, fizjologicznej ciąży. Nic nie wskazywało, że stanie się taka tragedia podczas tej pięknej chwili.. nie było pierwszego krzyku.. dostałam tylko 5 pkt w skali Apgar.

Pierwszy udar był właśnie wtedy, drugi przyszedł następnego dnia.

Trafiłam na OIOM Oddziału Neonatologicznego, gdzie spędziłam kolejne tygodnie. Ciężkie tygodnie w strachu i niepewności czy będę żyła i jaka będzie jakość tego życia.

Dziś mam Mózgowe Porażenie Dziecięce czterokończynowe. Padaczkę. Niedowład lewej strony ciała, niesprawną lewą rękę i mocno przykurczoną, spastyczną nóżkę. Porażone podniebienie i język.

Nie mówię. Nie chodzę.

Nie gryzę, nie przeżuwam i mam problem z połykaniem.

Jestem dzieckiem ze sprzężoną niepełnosprawnością od urodzenia.

Od 6 tyg. życia pełna nadzieji i determinacji ciężko pracuję, żeby być samodzielna.

Codziennie poznaje świat i ludzi z perspektywy wózka lub kolan.

Mam prawie 6 lat. Marzę by biegać z rówieśnikami, móc z nimi rozmawiać, śmiać się i cieszyc sie życiem tak jak oni, bez barier i bez ograniczeń, ale spastyka mi na to nie pozwala.

Razem z rodzicami zbieramy pieniądze na moją rehabilitacje żebym mogła być kiedyś samodzielna.

Dziękuję

Lea ❤