Kotka, która od ponad roku mieszka na dworze. Wyrzucona przed wakacjami. W końcu znalazła chętnych na adopcje. 
Kotka nie radzi sobie na dworze, przez co bardzo długo szukaliśmy jej odpowiedzialnego domu. Dołączyła do grona kotów wolno żyjących, którymi się opiekuje, jakoś w zimę. Wiele ogłoszeń, postów, ale żadnego odzewu. W końcu trafiliśmy na Panią Kasie! Niesamowita kobietę z wielkim sercem, która postanowiła zaadoptować Cizie. Przechodziliśmy przez wiele problemów, związanych z kotkiem, który znalazł się u Pani Kasi na DT, ponieważ był chory. Ale ostatecznie działamy dalej. Kotka we wtorek zostanie zabrana na badania. Musimy zrobić morfologię z biochemia (koszt 95 zł), testy na FIV i FELV (65 zł), odrobaczenie (10 zł), przebadać ząbki i uszy. Przy okazji założymy książeczkę zdrowia. Będziemy czekac na wyniki z nadzieja, ze wyjdą dobre i kitka w końcu wróci do bezpiecznego domu. Ale czeka nas jeszcze zakup transportera, kuwety, drapaka i jakichś zabawek dla kotki. Potem szczepienia. Trzeba kupić jedzenie. Koszta są duże, zwłaszcza ze ja opiekuje się wieloma kotami, a Pani Kasia dużo płaciła za leczenie kotka na tymczasie. Bardzo prosimy o wsparcie żeby dać Cizi lepsze życie bo bardzo na nie zasługuje. We wtorek wstawię zdjęcia paragonów, następnie wyniki badań. 
Dziękujemy za każde wsparcie! 🙏🏻