Leczenie stopy końsko-szpotawej naszego Maluszka
Leczenie stopy końsko-szpotawej naszego Maluszka
Our users created 1 226 844 fundraisers and raised 1 350 058 708 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Kochani zapraszam do grupy: https://www.facebook.com/groups/leczenie.stopki.naszego.maluszka/
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Zbieramy środki na leczenie stopy naszego dziecka w Wiedniu.
Witajcie Moi Drodzy!
Mam na imię Gosia, jestem mamą półtorarocznej Jagienki i żoną Łukasza, mieszkamy w Zielonej Górze.
Obecnie jestem w drugiej ciąży, podczas której dowiedziałam się, że nasze dziecko urodzi się z wadą wrodzoną - stopą końsko-szpotawą (SKS). Stopa dziecka po urodzeniu jest w specyficzny sposób skierowana do środka i posiada "sierpowaty" kształt. Wada SKS posiada kilka odmian, z tego powodu jej wczesne rozpoznanie ma istotne znaczenie w doborze odpowiedniego rodzaju terapii oraz wpływa na rokowania.
Szukając informacji w internecie, trafiłam w miejsce, gdzie dowiedziałam się naprawdę dużo o wadzie i metodzie leczenia - ponseti.pl, istnieje też grupa wsparcia dla rodziców dzieci z tą wadą.
Szansa nawrotu schorzenia po podjętym leczeniu jest bardzo duża, jeśli lekarz nie stosuje się ściśle do metody Ponsetiego.
Leczenie trwa min 4-5 lat i nigdy nie wiadomo kiedy wada może powrócić, a to wiąże się z ciągłym stresem dla rodziców i dziecka!
Więcej na temat samej wady i sposobie jej leczenia
Na samym początku oczywiście rozważaliśmy leczenie w Polsce, niestety często okazuje się wówczas, że wada ta nawraca. Szukając najlepszego rozwiązania, które wyeliminuje ryzyko powikłań i zwiększy szanse na pełen sukces, natrafiliśmy na informację o lekarzu w Wiedniu.
Wiele dał nam do myślenia fakt, że często rodzice po nieudanym leczeniu w Polsce szukali pomocy właśnie u niego.
Dlatego jedyną słuszną metodą leczenia jest metoda Ponsetiego, a najlepszym specjalistą, który się do niej całkowicie stosuje jest Dr Christof Radler z kliniki Speising w Wiedniu. Jest wysokiej klasy specjalistą w dziedzinie skomplikowanych deformacji kończyn dolnych, specjalizuje się również w leczeniu wady końsko-szpotawej.
Doktor zajmuje się pacjentami z Europy, w tym z Polski po nieudanych próbach leczenia i po operacjach przeprowadzanych przez innych lekarzy.
Obliczyliśmy szacunkowe koszty, których poniesienie umożliwi nam niezwłoczne podjęcie działań, aby zaoszczędzić czas, niewygodę, ból i pieniądze.
Na początku najważniejsze jest aby leczenie zacząć do 3 tygodnia życia maluszka, dlatego już teraz zaczynamy zbiórkę na leczenie. W momencie przyjścia dziecka na świat chcemy być przygotowani do jak najszybszego wyjazdu.
Specjalista musi postawić diagnozę, stwierdzić jak bardzo wada jest zaawansowana.
Kolejnym etapem jest gipsowanie, może być to 5 gipsów zmienianych co tydzień, a może być nawet 10 gipsowań.
Następny krok to zabieg tenotomii, a po nim kolejny gips na ok 3 tygodnie.
Po zdjęciu ostatniego gipsu lekarz zakłada buciki z szyną, którą to dziecko będzie nosić do 4-5 roku życia. Szyny nosi się na początku 23h na dobę, a z czasem coraz rzadziej, aż dochodzimy do momentu kiedy to są zakładane tylko do spania.
W tym okresie będziemy musieli zmieniać buciki, szynę, a także jeździć do Wiednia na wizyty kontrolne, a to łączy się z wysokimi dla nas kosztami.
Pierwszy rok leczenia (wizyty, gipsowanie, tenotomia, tłumacz, kilka par butów z szyną) wraz z kosztem pobytu to kwota szacunkowa
ok 30 000 zł
jaką potrzebujemy (wszelkie nadwyżki będą wykorzystane na kolejne lata leczenia).
Powyższa kwota jest dla nas obecnie nieosiągalna. Nie mamy zdolności kredytowej, nie wiemy jak szybko będę mogła później pracować, ponieważ nasze dziecko będzie wymagało więcej opieki.
Niestety dodatki dla osób niepełnosprawnych w Polsce są na prawdę bardzo niskie i nie pokryją leczenia. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na tą zbiórkę i prośbę o pomoc innych ludzi.
Chcemy aby leczenie w Wiedniu nie było tylko marzeniem, a realnym działaniem, dzięki któremu nasze dziecko będzie mogło w przyszłości, jak inne dzieci biegać, uprawiać sporty, a chodzenie nie będzie sprawiało mu bólu i dyskomfortu.
Chcemy, tak jak każdy rodzic, jak najlepszego startu dla naszego dziecka.
Wiemy, że SKS nie jest wyrokiem, że jest schorzeniem, które można całkowicie wyleczyć, ale aby to zrealizować musimy leczyć właśnie w Wiedniu.
Termin porodu wyznaczony jest na 24 luty 2020 roku, do tego czasu liczymy, że uda nam się zebrać potrzebną kwotę.
Pragniemy by nasze dziecko miało zdrową stopę, dlatego prosimy wszystkich Was o wsparcie.
Wierzymy, że dzięki Waszej pomocy uda nam się to zrealizować!
Będziemy wdzięczni za udostępnienie naszej zrzutki gdzie tylko się da :)
Liczymy na każdą POMOC!
Zrzutka stworzona przez Gosię
Kreatywna głowa, artystyczna dusza ;)
Jeśli chcesz znać więcej informacji dotyczących zbiórki napisz do mnie na maila: [email protected]
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Zaraz nazbieramy! :)
Trzymam kciuki za Was
Licytacja 164-torebka witchen. Dużo zdrówka dla Maleństwa ????
Licytacja 141, 142
Wszystko będzie dobrze!!!
Na pewno! <3 dziękujemy!!!