Lucynka to przekochana sunia uratowana z pseudohodowli. Jest u nas od 6 lat i niestety jej trudna przeszłość odbija się teraz na jej zdrowiu.

Lucy jest pacjentem kardiologicznym, na stałe przyjmuje leki na serce. Niestety w ubiegłym tygodniu zaczęła bardzo źle się czuć. Miała problemy z oddychaniem, dusiła się i krztusiła. Po wizytach trzy dni pod rząd w czterech klinikach weterynaryjnych, rentgenie i innych badaniach, stwierdzono opuchliznę płuc.

Nasza psinka od kilku dni w stanie zagrożenia życia przebywa w psim szpitalu pod Warszawą pod całodobową opieką. Cały czas przebywa pod tlenem i przyjmuje każdego dnia wiele różnych leków, w tym formie zastrzyków.

Obecne leczenie kosztowało nas już około 2 tysiące złotych. Jest to dla nas duża kwota jak na niespodziewany wydatek. Lucy dalej potrzebuje specjalistycznej opieki i nie powinna jeszcze opuszczać szpitala, jednak nasze fundusze szybko topnieją.

Proszę o wsparcie finansowe w leczeniu mojej ukochanej Lucynki. Wszystkie zebrane fundusze przekażę mojej mamie, która opłaca leczenie naszej psinki. Bardzo kocham Lucynkę i chcę jej pomóc na tyle, na ile to możliwe.