Cześć! Nazywamy się Dawid i Beata. Nie wiemy, kiedy dokładnie się poznaliśmy, ale jesteśmy razem już 10 lat, w tym prawie 9 lat po ślubie. Jesteśmy tuż przed 30-stką. Zawodowo i w ramach wolontariatu od ponad 10 lat zajmujemy się pracą z dziećmi i młodzieżą. Nie mamy biologicznych dzieci, ale jesteśmy rodzicami zastępczymi uroczej 9-latki i trzech wspaniałych nastolatków w wieku 14, 15 i 17 lat.

Jeśli mielibyśmy opowiedzieć o tym jak to się stało, to trzeba zacząć od tego, że staramy się w swoim życiu robić to, czego oczekuje od nas Bóg. Rok temu zadzwoniła do mnie koleżanka ze studiów z informacją, że w jednej z placówek jest etat dla wychowawcy od zaraz. Nie szukałam pracy, miałam inne plany, byliśmy z mężem w trakcie zakładania własnej działalności i wszystko szło w dobrym kierunku. Wiedziałam jednak, że mam tam iść, nie wiedziałam tylko po co. Po pewnym czasie zrozumieliśmy.

Skracając historię: 10 września 2020 r. złożyliśmy pierwsze dokumenty do Pieczy Zastępczej w naszym mieście, a dokładnie cztery miesiące później tj. 10 stycznia 2021 r. byliśmy już po wszelkich badaniach, wywiadach, szkoleniu i praktykach (co często przeciąga się latami, do tego trzeba dodać stan pandemii, który wszystko przedłużał). Od połowy stycznia mogliśmy urlopować dzieci do naszego domu, od marca tego roku jesteśmy rodzicami zastępczymi trójki, a od maja czwórki najcudowniejszych dzieci na świecie!

Przez cały ten czas widzieliśmy niesamowite Boże prowadzenie i cuda, które w tej sprawie Bóg czynił. Użył w tym czasie wielu ludzi, którzy pomogli nam w różnych kwestiach, za co jesteśmy im ogromnie wdzięczni! To jednak nie koniec, tym razem też chcemy zwrócić się z prośbą o pomoc, ale do większego grona.

Chcemy zakupić samochód dla naszej 6-osobowej rodziny, ponieważ nasz 5-osobowy nas nie mieści. Nie stać nas na to z różnych względów, a miasto nie przewiduje takiego wsparcia. Jeśli uzbieramy kwotę większą niż zakładana, pieniądze przeznaczymy na budowę naszego domu, ponieważ obecnie mieszkamy w domu rodziców.

Z całego serca dziękujemy wszystkim za udostępnienia, wpłaty, słowa zachęty i wsparcia.

Dziękujemy również za piękne zdjęcia naszemu przyjacielowi i najlepszemu fotografowi Marcinowi https://www.facebook.com/Martin-linza-115184677052588/