Chcę żyć, Proszę pomóż mojej córci wychowywać się jak najdłużej przy mamie...
Chcę żyć, Proszę pomóż mojej córci wychowywać się jak najdłużej przy mamie...
Our users created 1 226 837 fundraisers and raised 1 350 030 281 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Pomóż mi walczyć o życie i odchować córeczkę, proszę
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Jak każdy miałam pasję, pracowałam ciężko, w weekendy studiowałam. Niestety moje marzenia i niormalne życie zniszczyła okrutna choroba - wrzodziejące zapalenie jelita grubego, postać ciężka - zajęte całe jelito, oporne na leczenie. Końskie dawki sterydów po dwa razy w roku zniszczyły mi organizm. Spondyloartropatia seronegatywna - ciężka postać choroby reumatologicznej, do dalszej diagnozy + zanik kostny w dłoniach. Sama Pani ordynator dzwonila do mnie i ustalała termin pobytu dłuższego na oddziale. Od listopada już, ale nie było najważniejszego wyniku - antygenu, ktory daje odpowiedź, że w organiźmie jest autoimmunologiczna, nieuleczalna choroba typu RZS i wiele postępujących niestety chorób, jak sztywniejące zapalenie stawów. Niestety wynik dodatni. Mam również padaczkę pełnodrgawkową z utratą świadomości/przytomności na długi czas. Depresje mieszane - lęki, obniżenie nastroju. W 2013 roku przeszłam operację, pankolektomię jelita grubego (usunięcie całego jelita grubego) z wytworzeniem stomii. W 2014 stomię mi zamknięto, mam wytworzony zbiornik z jelita cienkiego. Operacja odtwórcza jelita grubego. Zakażenie gronkowcem złocistym MRSA, Zakażenie Clostridium defficile. Celiakia (zaburzenia wchłaniania) z refluksem nadprzeponowym i ciągłe zapalenia żołądka. Aktualnie jestem po dwóch szpitalach, gdzie wyszłam bez diagnozy - na pilnie konsultacja gastroenterologiczna. Tak więc gastrolog zlecił mnóstwo badań, przede wszystkim markery nowotworowe. 15 stycznia stawiam się w szpitalu, 16 mam Enterografię z kontrastem pod Rezonansem Magnetycznym. Podejrzenie Włókniaka jelita cienkiego. Jest to jeden z najgorszych nowotworów, nie do wyleczenia. Nie będę pisać o rokowaniach po operacji i chemii. Wyniki lekarskie są niezadowalające i wymagam długiego, wielospecjalistycznego leczenia.Coś jest mocno nie tak, bardzo źle się czuję i chciałabym choć jedno swoje marzenie spełnić w tym pełnym bólu, lekarzy, szpitali i strachu życiu. A drugie, najważniejsze to uzbierać na wizyty, leki, których teraz jest multum i ciągle dochodzą, rehabilitacje, które mnie czekają na kręgosłup i fizjoterapia na całe dlonie i nadgarstki. Nie wiem co wyjdzie dalej. Mam 3-letnią córeczkę, pragnę patrzeć jak dorasta. Nie chcę żeby patrzyła jak ciągle cierpię i nie mogę wstać, bądź z nią pojechać w jakieś fajne miejsce dla dzieci. Proszę Was, dziecko potrzebuje mamy, codziennie mówi mi jak mnie kocha. Pomóżcie mi odzyskać siłę i dajcie mi proszę szansę odchować mój największy cud. Nie mogę myśleć co sie z nią stanie jak mnie zabraknie... Błagam pomóżcie mi walczyć o siebie, o córcię - o rodzinę. Sama tej wojny nie wygram, ale z ochotnikami szanse są większe! Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za każdy dar i każdą modlitwę.
Magda z córeczką Laurą
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.