Kot Ufek dwa lata temu został znaleziony w okolicach Kartuz, miał liczne zmiany skórne, które okazały się rakiem płaskonabłonkowym. Poskutkowało to amputacje uszu, a później że względu na rozległe zmiany - również nosa.

Rok temu zamieszkał u mnie w domu tymczasowym, gdzie został otoczony kompleksową opieką i zgiagnozowano u niego szereg dolegliwości, m.in. przewlekła niewydolność nerek i zapalenie trzustki.

Miał też liczne alergie pokarmowe, przyjmował więc dużo leków i był na specjalnej diecie. Z racji sędziwego wieku przyjmował też lek na zwyrodnienia stawów, by żyć bez bólu.

Te wszystkie problemy generowały do samego końca niestety duże koszta. Proszę o wsparcie ostatniej zbiórki Ufka, która pozwoli pokryć te ostatnie koszta leczenia i godnego pożegnania tego wspaniałego kota. Dziękuję jednocześnie wszystkim, którzy wspierali Ufka przez cały jego proces leczenia zarówno finansowo jak i mentalnie.