id: vkscju

Pomoc dla najbliższych z Ukrainy.

Pomoc dla najbliższych z Ukrainy.

Our users created 1 226 901 fundraisers and raised 1 350 234 780 zł

What will you fundraise for today?

Description

Dzień dobry. Nazywam się Oleh Demydchuk pochodzę z Ukrainy. Założyłem tę zbiórkę wraz z żoną i córką dla uchodźców z Ukrainy oraz najbliższych nam osób. Jesteśmy teraz świadkami rosyjskiej agresji na Ukrainie, która najprawdopodobniej będzie dalej eskalować.

Chcemy im, jak najszybciej oraz jak najbardziej pomóc. Sytuacja na granicy jest nie do opisania, dużo kobiet z dziećmi czeka na pomoc, nie znając języka jest im bardzo ciężko się odnaleźć.

Nasza pomoc będzie opierała się na transporcie, wynajęciu mieszkania, zalegalizowaniu pobytu itp. Będzie to niestety sporo kosztowało.

Są to głównie matki z dziećmi oraz kobiety w ciąży bez rzeczy osobistych, ubrań i przyborów dziecięcych. Pieniążki są zbierane na ulokowanie ich oraz zapewnienie podstawowych warunków do życia. Również prowadzimy zbiórkę darów w Gliwicach, zbieramy takie rzeczy, jak:

  • materace, pościel
  • ubrania, obuwie,
  • artykuły higieny osobistej
  • bieliznę i środki czystości
  • przybory szkolne dla dzieci
  • żywność dla niemowląt
  • naczynia kuchenne

Gdyby Państwo chcieli również pomóc i dostarczyć dary, prosimy o kontakt telefoniczny pod numer 511-635-278.

Żyją w potwornym stresie, więc zdejmijmy z nich chociaż ciężar zmartwień dotyczących pieniędzy i zakwaterowania. Bardzo Was prosimy o pomoc w tej dramatycznej sytuacji. Oleh Demydchuk, Edyta Kwiatkowska, Agnieszka Kwiatkowska.

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Donations 89

 
Viola K
100 zł
 
User unregistered
100 zł
 
GrabciolD
 
Grażyna M
400 zł
 
Hidden data
100 zł
 
Hidden data
250 zł
 
Hidden data
100 zł
 
Magdalena Lasoń
hidden
 
Hidden data
100 zł
 
Hidden data
45 zł
See more

Comments 1

 
2500 characters
  • JM
    Joanna i Andrzej Malcharczyk

    .... Nie mamy słów na to co się wydarzyło....co się dzieje....jak zakończy??? Wspieramy i wierzymy, że dobro weźmie górę!

    300 zł