"Stars in Black 2024 - Ćwierć Wieku Parodii", czyli artystycznie kreatywne świętowanie jubileuszu 25-lecia "Stars in Black"!

Zapraszam do udziału w spontanicznej zrzutce na realizację szalonej, obrazoburczej, lubieżnej, kontrowersyjnej parodii parodii, w której z użyciem aktualnych umiejętności oraz najnowszych technologii przemielę satyrycznie nie tylko swoje kultowe wówczas dzieło, ale też siebie i wizerunek, jaki sobie wtedy wykreowałem.

UWAGA! Wszystkie poniższe ilustracje pochodzą oczywiście ze starego "Stars in Black" z 1999 roku.

Zacny jubileusz sprowokował mnie do zerknięcia na wszystko z ogromnym dystansem i do sprawdzenia, jak te przeróżne - wtedy zupełnie dla mnie nowe, nieznane wcześniej - efekty, kompozycje i animacje, mógłbym wykreować obecnie.

"Stars in Black 2024 - Ćwierć Wieku Parodii" chcę stworzyć przede wszystkim dla tych, którzy znają filmik z 1999-go roku, do dziś pamiętają różne fragmenty oraz cytaty - w tym dla tych, którzy często piszą mi lub opowiadają na konwentach, że we wczesnej młodości lub nawet w dzieciństwie ta produkcja stała się dla Nich inspiracją do wkroczenia na ścieżkę kariery w branży filmowej i/lub komputerowo-efektowej.

Poza elementami komediowo-satyrycznymi, bardzo zależy mi na jak najwyższej jakości realizacyjno-produkcyjnej, dlatego tym razem, niespotykanie wyjątkowo, łamiąc jedną z moich odwiecznych, świętych zasad, postanowiłem podjąć próbę zebrania na tę krótkometrażówkę środków za pomocą crowdfounding'u.

Pierwszy raz odpaliłem zrzutkę całkowicie z własnej inicjatywy, choć od lat wiele osób mnie do tego namawiało.

Mam oczywiście świadomość, że dawni fani "Stars in Black" czekają na pełnometrażowe "Gwiazdy w Czerni" (choć to zupełnie inny film, do którego zdjęcia zacząłem robić dopiero w 2006 roku i który ze starym "SiB" nie ma właściwie nic wspólnego, zwłaszcza tych elementów parodii różnych znanych filmów), ale zebranie zrzutką potężnej kasy na ukończenie obróbki pełnometrażowego filmu jest u nas nierealne, więc wolę porządnie skupić się na krótkometrażowym, z uwagi na jubileusz bardzo dla mnie ważnym drobiazgu filmowym.

Będzie to też okazja do sprawdzenia, jak w mojej obecnej, boleśnie trudnej sytuacji rodzinnej, obciążona psychika radzi sobie z hejtem, bo jak wiadomo: każda tego typu zbiórka działa na hejterów, jak letni deszczyk na dżdżownice - spod kilkumetrowej warstwy łajna oślizgłe hejterstwo wypełza obrzydliwie, by wyrzygiwać z nienawistnym jadem wszystkie swoje frustracje, kompleksy, świadomość bycia zerem, niedobory uciech niesfornych i/lub permanentne problemy z potencją.

OK, dosyć tematów hejtersko-pobocznych, od teraz już tylko konkretnie, pozytywnie i radośnie! 

KOCHANE! / KOCHANI! 

Przez ostatnie 25 lat często zapraszaliście mnie na piwo, wino, drinka, czy inne rozrywkowe trunki. Macie doskonałą okazję przeznaczyć równowartość tych imprezowych środków na cel kreatywny: stworzenie odświętnie jubileuszowej, super-nowoczesnej wersji przeboju, za który kiedyś mnie polubiliście!

Niezależnie od wielkości uzbieranej kwoty - całość przeznaczę na produkcję. Im więcej uda się zebrać - tym większy rozmach realizacyjny będę mógł ku Waszej uciesze zastosować, tym bogatszy, bardziej rozbudowany scenariusz będę mógł przenieść na ekran. 

Wszyscy darczyńcy, którzy oczywiście zechcą - w ramach podziękowania pojawią się w napisach końcowych.

Formę zaistnienia w credits'ach możecie określić bezpośrednio przy wpłatach, np. informując: "W napisach: Jan Kowalski".

Jeśli nie dodacie Waszej indywidualnej propozycji, to umieszczę Wasz nick ze zbiórki. 

Oczywiście jeśli wolicie pozostać anonimowi, to wpłatę zróbcie również anonimowo lub dopiszcie: "BEZ NAPISÓW". 

Serdecznie wszystkich zapraszam do zakręconej, filmowej zabawy - stwórzmy razem coś totalnie z kosmosu! Niech się dzieje! 

P.S.

Nie ma górnej granicy zrzutki, jeśli więc uzbieramy ponad =400.000.- (słownie: czterysta tysięcy), to po ukończeniu "Stars in Black 2024 - Ćwierć Wieku Parodii" na rok zamuruję się w bunkrze, rezygnując ze zleceń komercyjnych oraz życia towarzyskiego, by bez nerwów, stresów i napięć ukończyć wreszcie pełnometrażowe "Gwiazdy w Czerni" :D 

Ot, taki troszkę gorzkawy żarcik: naprawdę na postprodukcję GwC potrzebuję ok. 3x więcej, ale skoro i tak dotąd zainwestowałem w ten film prawie 2 mln PLN, to i z pozostałą kwotą jakoś kiedyś sobie w końcu poradzę.

Tajemnicą Poliszynela jest, że u nas nikt nigdy crowdfoundingiem nie uzbierał czterystu tysięcy na postprodukcję pełnometrażowego filmu, dlatego też realnie ograniczyłem się tutaj do relatywnie taniej, komediowej miniaturki (oficjalna kwota zrzutki to uśredniony koszt produkcji przeciętnego teledysku). 

Powodzenie tej skromnej akcji będzie jednak dla mnie pozytywnie intrygującym sygnałem, iż wbrew moim obawom, problemom i blokadom warto wygrzebać pełnometrażowe "Gwiazdy w Czerni" z najniższej, zakurzonej i pokrytej gęstymi pajęczynami zapomnienia półki "odłożonych na lepsze czasy" projektów, bo ktoś jednak wciąż o tym przedpotopowym filmie pamięta ;)

P.S.2.

No dobra, na wszelki wypadek: jeśli jakimś dzikim cudem uzbiera się ponad =400.000.- PLN, to faktycznie oprócz zrealizowania planowanej tutaj jubileuszowej "parodii parodii", zaszaleję i na serio wezmę się za kończenie GwC. 

Mało tego: będę w takim szoku, że złamię kolejną z moich odwiecznych, świętych zasad i zorganizuję wielką, huczną premierę kinową pełnometrażowych "Gwiazd w Czerni" - taką z czerwonym dywanem, limuzynami, szampanem, ścianką do fotek na socjale, mediami i całym tym zgiełkiem, a 200 (słownie: dwieście) osób, które wpłaciły największe kwoty, otrzyma oficjalne zaproszenie na tę imprezę. Wszystko to oczywiście rozegra się wtedy, gdy po ukończeniu postprodukcji wypełznę z tego zamurowanego bunkra :D

Wybaczcie ten bolesny limit 200 najhojniejszych osób - kina mają niestety ograniczoną ilość miejsc siedzących ;) 

A na rozgrzewkę i dobry, całkowicie realny początek, stwórzmy teraz wspólnie jubileuszową krótkometrażówkę:

"Stars in Black 2024 - Ćwierć Wieku Parodii".

ZAPRASZAM!