id: u6np2e

Cyber oko C-EYE X dla Grzegorza M.

Cyber oko C-EYE X dla Grzegorza M.

Our users created 1 226 880 fundraisers and raised 1 350 171 174 zł

What will you fundraise for today?

Description

Najprawdopodobniej, gdyby zapytać znajomych Grzegorza Marca o pierwsze z nim skojarzenie – odpowiedź w większości przypadków brzmiałaby sport. I trudno aby takiej zgodności się dziwić. Wszak w życiu Grzesia sport był obecny od dziecka i wysycał niemal każdą przestrzeń. Najpierw w postaci piłki nożnej, jak to zwykle bywało u ludzi z peselami rozpoczynającymi się od siódemki i mieszkających w niewielkich miejscowościach. W drużynach KS Budowlani Strzelce Opolskie a później MKS Gogolin, na poziomie IV ligi (w czasach gdy Ekstraklasa była I ligą), Grzesiu wypracował sobie markę zdolnego, potrafiącego swą grą oddziaływać na całą drużynę, pomocnika. Po zakończeniu przygody z piłką sportowy duch pchnął Grzesia ku bieganiu. Najpierw były biegi uliczne na dystansach 10 km i 15 km. Następnie przyszedł czas na półmaratony i maratony. Potem była Korona Maratonów Polskich i pierwszy raz złamana granica trzech godzin na królewskim dystansie. Zwieńczeniem biegów ulicznych był Maraton Paryski, który Grzesiu pokonał w czasie poniżej 2.58. Kto choć trochę liznął biegania wie, że taki wynik dany jest osiągnąć niewielkiemu odsetkowi amatorów. No właśnie, Grześ uprawia sport amatorsko, jednakże jego zaangażowanie, pracowitość i temperament, nigdy nie pozwoliły mu poprzestać na zadowoleniu się udziałem, ukończeniem, czy poprawieniem własnego wyniku. O, nie. Grzesiu jak coś robi, to tylko w dużym formacie. Tak było, gdy zajął się biegami górskimi i ultramaratonami. Tu, w świecie ultrasów, szybko stał się rozpoznawalną twarzą. Niewiele trzeba było aby w każdym swoim starcie był postrzegany jako kandydat do podium. Dość wspomnieć, że Grzesiu stał m. in. na pudle w prestiżowym i wyjątkowo trudnym Ultramaratonie Janosik Legenda (110 km i ponad 6000 m przewyższenia) i w Salamandrze Ultratrail (110 km i ponad 5000 m w górę). Ponadto wygrał Lament Świętokrzyski (81 km i ponad 3000 w górę) i triadę biegową Od zmierzchu do Świtu dookoła jeziora Turawskiego (10 km, 21 km i maraton). Ale nie tylko bieganiem Grześ realizuje swoją pasję sportową i zaspokaja ducha żądnego przygód. Wszak to on w gronie znajomych przetarł szlaki i zaszczepił bakcyla do wielodniowych wypraw rowerowych. To również Grzesiu pociągnął za sobą grupę przyjaciół i znajomych do corocznych rejsów po jeziorach Mazurskich, gdzie pełnił funkcję pierwszego skippera. No a zimą, gdy tylko pozwalały warunki, ruszał na skitourach w Beskidy. Wszystko, co zostało wyżej powiedziane, pozwala na stwierdzenie bez wahania, że oto mamy do czynienia z Człowiekiem z pasją sportową najczystszej próby.


Dziś ten sam Człowiek mierzy się z licznymi dolegliwościami i ograniczeniami, które sprowadziła nań okrutna choroba – stwardnienie zanikowe boczne (SLA). Grzesiu, który jeszcze dwa lata temu z marszu przebiegłby 100 km po górach albo maraton w tempie 3.10, teraz z godnością znosi swoją codzienność, w której zadomowił się niestety brak możliwości samodzielnego zaspokojania swoich potrzeb życiowych. Dla takiego właśnie Człowieka spotykamy się 7 grudnia 2024 r. w Hali Sportowej przy ul. Kozielskiej w Strzelcach Opolskich. Dobrze będzie widzieć tam także Ciebie…

Do zobaczenia zatem!

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Donations 5

 
GL Daro
850 zł
 
Marcin Zientek
100 zł
 
Hidden data
100 zł
 
Hidden data
20 zł
 
Hidden data
20 zł

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!