Pomóż Hani opłacić operacje 🙏
Pomóż Hani opłacić operacje 🙏
Our users created 1 227 036 fundraisers and raised 1 350 518 910 zł
What will you fundraise for today?
Updates10
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
W dniu dzisiejszym Hania, nasza mała podopieczna weteranka szykuje się do operacji.
Hania - niewielka 12 kg sunia, która przeszła w swoim życiu naprawdę wiele, można by powiedzieć, że nawet za wiele i to wcale nie dobrego. :(
Wiemy, że była odłowiona na terenie naszej gminy w 2016 roku, wówczas trafiła do schroniska w Bąkówce, gdzie ze strachu szczekała i straszyła zębami a to skutkowało przyklejeniem jej łatki agresorki, a co za tym idzie życie w kojcu bez próby kontaktu.
O Hani jaki i innych psiakach przebywających w tym schronisku dowiedziałyśmy się dopiero kiedy schronisko zamykano, a z nimi nie było co zrobić ehh :(
Wówczas nie było jeszcze fundacji ale i tak części z nich udało nam się znaleźć domy stałe, części tymczasowe.
Hania była przez jakiś czas nawet w hoteliku ale tam również z nią nie pracowano, jak się później okazało.🙄
Po kilku miesiącach wróciła pod naszą opiekę. Dziewczyna powoli zaczęła się otwierać, bawić z innymi psami, interesować głaskami i czerpać radość ze spacerów, których wcześniej nie miała. Czasem dopadają ją jeszcze lęki przeszłości ale jest na prawdę dzielna i znosi wszystkie wyzwania z wielkim spokojem i delikatnością.🥹 Przy czym trzeba pamiętać, że miała za sobą trudne lata życia. A ich już trochę przeżyła, gdyż z dokumentacji wynika że ma ok 14 lat 😱, choć nasz weterynarz dałby jej bliżej dyszki 😉
Nie wiemy co było jeszcze przed schroniskiem, ale za pewne nic dobrego 😞
A kiedy zaczęło być lepiej...
Niedawno Haneczce pojawiła się opuchlizna w dolnej części brzucha, jak się okazało na listwie mlecznej.
Było to zaskakujące bo przecież w schronisku ją wysterylizowano, więc skąd taka zmiana?
Zrobiliśmy badania, komórek rakowych brak, wyniki krwi w normie, jedynie stan zapalny, być może zapalenie gruczołu 🤷♀️
Dostała leki, pomogły - więc ulga. 😊
Niestety nie na długo...
Kilka tygodni później powtórka z rozrywki. Tym razem mimo leków, obrzęk coraz większy i dodatkowo wyczuwalny guzek.
I już wiadomo było, że trzeba będzie go wyciąć. Pojechaliśmy na rtg i usg jamy brzusznej aby przygotować się do zabiegu. Ku naszemu zdziwieniu podczas usg okazało się, że owszem Hania nie ma macicy, ale pozostały jej kikuty oraz oba jajniki. Z czego jeden już z dość dużą torbielą. 🥺
A na rtg widać dwa śruty w klatce piersiowej. Co ta biedna psina musiała przeżyć, nawet nie chcemy sobie wyobrażać. 😞
Nie zwlekając umówiłyśmy termin operacji. Haneczka będzie miała usunięte kilka sutków listwy mlecznej oraz pozostałości po nieudolnej kastracji 😪
Pociesza nas to, że Hania jest wciąż pogodna, dopisuje jej apetyt i utrzymuje dobra formę. ❤️
Niemniej musimy mieć na uwadze, że jest to dla wiekowego psa duże wydarzenie. Zakładamy jednak, że wszystko przejdzie pomyślnie i bez powikłań 🤞
Natomiast następną zmorą są koszta z tym związane, badania i dotychczasowe leczenie oraz dzisiejsza operacja to ok 1500 zł dodatkowego wydatku, który przy tyłu podopiecznych staje się ogromny.
Dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc w opłaceniu leczenia Hani ❤️🙏
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.