Z Pomocą Piskim Kociakom
Z Pomocą Piskim Kociakom
Our users created 1 226 704 fundraisers and raised 1 349 522 375 zł
What will you fundraise for today?
Updates9
-
CIĄG DALSZY WALKI 😿NIESTETY POWRÓT GIARDI 🥺.
Wiele się działo przez ostatni tydzień .
Od poniedziałku czekałam na wyniki kału.
Niestety wynik dodatni na gargie i cryptosporidium... byłam w szoku , bo tej drugiej paskudy nie spodziewałam się zupełnie i styczności nie miałam.
Choć realnie myśląc to się zdarza , gdy pod opiekę przyjmujemy koty z ulic , to czasem myślę, że to jakieś złe moce krążą nad nami na czyjeś skryte życzenie 🫣 , od kilku miesięcy nie przyjmuję nawet nowych podopiecznych.
Od sytuacji z Bambikiem dzieją się ciągle złe rzeczy i najgorsze że kociaki cierpią 😿.
Ale trzeba myśleć realistycznie i po otrzymaniu wyników od razu wdrożyłam leczenie , według zaleceń lekarza weterynarii.
Leki zakupione , zabrakło na probiotyki które kosztują około 120 złote.
Kocie konto świeci pustkami 🥺.
2) RUDZIK MA NOWY DOM TYMCZASOWY .
Mam też dobre wiadomości 🤗.
Dziś Rudzik przeszedł zabieg kastracji i od razu pojechał do nowego domu tymczasowego u Pani Iwona Barańska 🤗.
Tam będzie miał w końcu spokój i dużo przestrzeni.
Choć zdezorientowany bo przebudzony z narkozy
Mamy nadzieję że Rudzik otworzy się na nowo dla ludzi, bo ludzie są nim zachwyceni i już dziś wywołał uśmiech na twarzach.
Trzeba czasu, spokoju bo Rudzik to cudowny kot , ale życie poprzez kilka lat na działkach dało mi w kość.
Bardzo Dziękuję pani Iwonie za szansę dla kocurka, czuję że niedługo będzie kocim terapeutą 🤗. Oby tak było.
3) KELI I KAREN .
Kelly i Karen w tym tygodniu pojechały na ,,przegląd weterynaryjny ".
Zostały zaszczepione i przetestowane na fiv/felv . Wyniki ujemne .
Kelly i Karen w poniedziałek miały jechać razem do domu stałego, ale muszą przejść tygodniową kurację jak wszystkie zwierzaki w moim domu, bez względu czy mialy kontakt z kotami chorymi .
Ogólnie czują się dobrze i zachowują jak zdrowe kociaki, tylko ich kupy są lekko papkowate i cuchnące .
Zanim choroba wróciła starałam się pomóc z Waszych wpłat i bazarku kotom w dt u Sylwi.Zakup surowicy za około 1500 złote, kilka przelewów na ich utrzymanie, teraz sama znów potrzebuje pomocy dla kociaków u mnie.
Nie pozostaje mi nic innego jak nadal prosić o dalszą pomoc finansową 🥺.
Niżej przedstawiam wydatki za leczenie, szczepienia, zakup leków, diagnostykę, zakup karmy , pomoc w dt u Sylwi która walczy z panleukopenią.
Rudzik miał wykonany także test na panleukopenię.
Po kuracji planuję ozonowanie pomieszczeń.
Ozonator przemysłowy , profesjonalny .
Trzeba walczyć z tymi paskudztwami na różne sposoby.
Jesli Nadal uważacie że warto pomóc, proszę o najmniejsze nawet wpłaty na Koncie Konto :
16102047530000010203531282
Lub blikiem ☎️ 514709998☎️
Możecie też wpłacić na zbiórkę która była także z myślą pomocy dt u Sylwi.
Pieniądze ze zbiórki już wydane zgodnie z ich przeznaczeniem.
Proszę pomóżcie 🙏🙏🙏
To niczyja wina , mimo że staram się zachować środki ostrożności i dezynfekcji te kociaki ciągle dopada jakieś choróbsko, są to koty po przejściach , obciążenie genetycznie , słabe odpornościowy . Muszę dotrwać z nimi do końca, choć niewiem kiedy to nastąpi to trzeba walczyć, bo nie ma innego wyjścia.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Witam Was Kochani po raz kolejny.
Nie będę wspominać jak trudno jest prosić o pieniądze, ale jeszcze trudniej jest patrzeć na cierpienia kociaków , gdy odchodzą, jeszcze trudniej, gdy musisz podjąć decyzję by pomóc odejść, bo tylko tak możesz pomóc, i mimo wszystko czujesz że można było więcej, bo wziełeś odpowiedzialność za każde kocie życie.
Nie udało się pomóc małej Pupi, ale dwadzieścia siedem kocich serc czeka na Naszą pomoc i opiekę.
Ja mam pod opieką trzy kociaki , co nie znaczy że mam mniej obowiązków.
To kociaki które chorują miesiącami i wymagają opieki, długiego i kosztownego leczenia.
Jeden z nich Kail zakończył leczenie zapalenie otrzewne i przez dwa miesiące zostaję na obserwacji, jego brat Iwo niebawem kończy kurację, ale nadal potrzebne potrzebuje leków.
Ich siostra Neila czeka na kastrację.
W dwóch domach tymczasowych mam jeszcze na utrzymaniu trzy koty które są w trakcie leczenia, oswajania i przygotowania do adopcji.
Sylwia Pierzchalska z którą współpracuję teraz potrzebuje największej pomocy , bo w jej domu tymczasowym jest dwadzieścia jeden kociaków w różnym wieku i stanie zdrowia.
Utrzymanie takiej gromadki wymaga wiele poświęcenia , czasu serca którego Sylwi nie brakuje, ale także pieniędzy na karmę, żwirek, suplementy, transport codziennie do weterynarza Sylwia poświęca własne pieniądze, a do weterynarza ma kilkanaście kilometrów.
Staramy się doprowadzić je zdrowia i w większości oswoić z człowiekiem i życia w domu, przygotować także weterynaryjnie do adopcji, zaszczepić, zrobić testy fiv felv by zdrowe trafiły do własnych domów u boku kochających ludzi.
Prosimy Was o dalszą pomoc, którą do tej pory wspieracie Nas , by te biedne, bezdomne zwierzaki miały szansę na godne życie i Mamy nadzieję że i tym razem będziecie pomagać Naszych Piskich Kociakom, by zapobiegać bezdomności i ich cierpieniu pod blokami, na działkach, zakładach pracy.
My jesteśmy odpowiedzialni za ich życie.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
bazarek Kasia K-Ch