A oto mój nowy projekt

Zapraszam Was kochani do poznania moich wspaniałych bohaterów...

Zespół Downa jeszcze do niedawna był dla mnie czymś nieznanym... a jeżeli jest coś dla nas nieznane to trochę nas przeraża, a trochę ekscytuje.

Nasz miniony rok, a pierwszy mojej córki Wiktorii sprawił, że to przerażenie i ekscytacja przemieniły się w ogromną fascynację

Chciałabym Wam pokazać to co sama odkryłam... piękno tych osób... narazie w obiektywie, bo to co kryją w sobie jest tajemnicą prawdziwego piękna, którego brakuje już coraz bardziej w dzisiejszym świecie.

W ostatnim czasie poznałam wielu wspaniałych rodziców i ich historie, w których jest wiele łez, bólu, żalu, złości, ale takze radości i miłości

W historiach tych pojawiało się wiele smutnych opinii o braku empatii lekarzy, bezlitosnej wrogości innych ludzi, a także o samym niezrozumieniu rodziców.

Dlatego też przygotowuje ten album... dla lekarzy, aby pomoc im zaprzyjaźnić się choć trochę z ZD, dla ludzi by oswoili się z tym co dla nich obce, ale szczególnie dla rodziców, aby otrzymując ten album zobaczyli, że nie są sami, że nasze dzieci to pewien skarb, który trzeba odkryć

W albumie biorą udział przypadkowe, a może nie przypadkowe (bo nie wierzę w przypadki;) ) rodziny, które swoją historią zgodziły się z nami podzielić.

Album ten będzie wysłany do szpitali w Polsce, gdzie będzie wydawany bezpłatnie lekarzom i rodzicom, którym urodzi się dziecko z Zespolem Downa.

Zapraszam też na naszego fb "Anioły są wśród nas", gdzie można poznać nas bardziej i zapoznać się z naszymi bohaterami.

Proszę o pomoc bo tyle ile uda nam się uzbierać pieniędzy, tyle wydrukujemy albumów. Jeżeli będzie więcej pieniędzy to powstanie drugi tom, a może coś jeszcze... Wszystkie pieniądze będą rozliczane oficjalnie :)

Na chwilę obecną drukarnia z Polski zaproponowała... przy druku 1000 szt - 3600 zł netto plus wysyłka. Do szpitali trafi po 20 szt, czyli przy 1000 szt mamy 50 szpitali, a w Polsce jest ponad 500. Do tego dojdzie koszt rozesłania paczek z albumami. Wszytko zależy od tego ile uzbieramy...

Jeżeli uda się zebrać większą kwotę to powstanie kolejny tom, a w dalekich moich marzeniach pomoc w byciu samodzielnym, czyli np. otworzenia miejsca pracy dla osób z Zespołem Downa.

Ps. Przedłużamy zrzutkę, gdyż chcemy osiągnąć cel i dotrzeć do wszystkich miejsc 😊