Na rehabilitację Marysi Mastela
Na rehabilitację Marysi Mastela
Our users created 1 227 212 fundraisers and raised 1 350 883 773 zł
What will you fundraise for today?
Updates2
-
Nadszedł czas na małą aktualizacje :)
W czerwcu minął rok od kiedy u Marysi wykryto guza mózgu.
W tym czasie przeżyliśmy gorsze, ale i też lepsze momenty, które dawały nam nadzieję, że może być jeszcze wszystko dobrze.
Do sprawności Marysi czeka nas jednak jeszcze długa droga, ale nie poddajemy się tylko walczymy dalej.
W marcu Marysia opuściła klinikę "Budzik".
Po dziewięciu miesiącach w końcu przekroczyła próg swojego domu, radość nie do opisania.
Pieniądze, które udało się nam uzbierać pozwoliły nam od razu rozpocząć rehabilitację.
Niestety nie jest łatwo, ponieważ mieszkamy w małej wiosce, a wszyscy specjaliści mają swoje gabinety w odległych miasteczkach dlatego codziennie Marysia musi przemierzać kilometry do neurologopedy, psychologa, rehabilitantów....
Marysia rehabilituje się niechętnie, płacze ponieważ odczuwa ból, ale to dobry znak to znaczy, że czuje i potrafi reagować.
Odbyła krótki turnus w Centrum rehabilitacji Donum Corde.
Pierwsze dwa dni były interesujące i Marysia pozwoliła na rehabilitację, ale potem znowu wrócił ból i płacz.
Wkrótce planujemy kolejny turnus rehabilitacyjny.
Marysia potrafi sama jeść, zaczęła mówić, bardzo powoli, ale możemy ją zrozumieć, wie co chce i potrafi to zakomunikować, z pozycji leżącej potrafi usiąść i siedzi sama.
Podtrzymywana potrafi stawiać kroki i przejść krótki odcinek, co sprawia jej ogromną radość. Jednak, żeby mogła chodzić musimy zakładać ortezy, których nie lubi.
Ciężko sobie radzi z emocjami, dlatego nie wiedząc jak zareagować rzuca całym ciałkiem i główką do tyłu, przez co może sobie i innym zrobić krzywdę.
Pomimo, że to jest dla naszej rodziny ciężki czas i wszystko jest bardzo kosztowne, od rehabilitacji, po wydatki np. ortezy, fotelik, wózek dla dzieci niepełnosprawnych itp. to nie poddajemy się walczymy dalej.
Siłę dają nam postępy, które Marysia robi dzięki rehabilitacji, ludzie, którzy nas otaczają swoim wsparciem i pomocą oraz wiara i nadzieja na lepsze jutro.
Dziękujemy z całego serca za każdą wpłatę i nadal prosimy o wsparcie.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Zwracamy się z ogromną prośbą do wszystkich ludzi wielkiego serca.
Nasza córeczka Marysia ma 4,5 roku. Urodziła się jako śliczna, zdrowa i po czterech synach wyczekana dziewczynka.
Żyło się nam jak w bajce. Do czasu...
Na wiosnę zaczęły się niepokojące objawy, częste bóle głowy, przewracanie się, ograniczone używanie lewej ręki do codziennych czynności.
Po wizycie u neurologa dziecięcego została skierowana do szpitala na tomografię głowy, diagnoza- guz prawej półkuli mózgu ( gwiaździak włosowatokomórkowy) z obrzękiem.
W szpitalu w Krakowie została poddana operacji usunięcia guza, niestety po operacji Marysia zapadła w śpiączkę.
Wywiązało się zapalenie płuc, a w wyniku niedotlenienia została podłączona do respiratora. Lekarze stwierdzili anizokorię.
Trwała walka o jej życie i wybudzenie ze śpiączki. Po 1,5 miesiąca Marysia zaczęła powoli reagować, ale wynikiem pooperacyjnego niedotlenienia jest obustronny, czterokończynowy niedowład.
Złożyliśmy dokumenty do kliniki Budzik dla dzieci i Marysia bardzo szybko została przyjęta. Przewieziono nas z Krakowa do Warszawy. Po przyjęciu wykonano tomograf i okazało się, że płyn mózgowo-rdzeniowy nie wchłania się tak jak powinien i Marysia została poddana zabiegowi założenia zastawki w główce.
Marysia przebywa aktualnie w klinice Budzik gdzie jest rehabilitowana. Są już widoczne postępy, a efekty rehabilitacji motywują nas do wyciągnięcia ręki z prośbą o wsparcie finansowe. Każda złotówka jest dla nas ważna! Wiemy też, że każdy z Was ma swoje troski, problemy i smutki, ale to dzięki Wam nasza córeczka może otrzymać szansę na kompleksową i systematyczną rehabilitację, która teraz jest najważniejsza, a tym samym możliwość lepszego funkcjonowania w przyszłości.
Pragniemy bardzo, aby Marysia wróciła do sprawności, zaczęła mówić, chodzić....
Wiemy, że nasza walka będzie długa, trudna, bardzo kosztowna, pełna poświęceń, wyrzeczeń i ogromnego wysiłku, ale nie poddamy się - zrobimy wszystko, żeby ratować nasze dziecko!
Będziemy wdzięczni za każdą wpłaconą złotówkę!!!
Rodzice Marysi, Sabina i Piotr Mastela
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Dużo zdrowia dla Marysi
Kiedys miałem ciezko w zyciu nie bylo co zjesc itd szkoda wspominac dzis zyje mi sie lepiej ale coz tam stary jestem a dzidzius mały niech ma i zycze zdrowia🥰🤗
Kochana Marysiu! Szanowna Rodzino! Jestem z Wami całym sercem! To, że Marysia się obudziła, to już jest cud - czekamy na kolejne. Razem możemy zdziałać wiele :)
Życzę z całego serca powrotu do zdrowia ❤️
Szybkiego powrotu do zdrowia😘