SPŁATA ZADŁUŻENIA ZA LECZENIE I UTRZYMANIE KOTÓW
SPŁATA ZADŁUŻENIA ZA LECZENIE I UTRZYMANIE KOTÓW
Our users created 1 248 424 fundraisers and raised 1 406 915 655 zł
What will you fundraise for today?
Description
Decyzja o rozpoczęciu zbiórki jest dla mnie bardzo trudna, wstydzę się przyznać, że pierwszy raz nie dałam rady to znaczy od dłuższego czasu nie radzę sobie z finansami potrzebnymi do wyleczenia i nakarmienia swoich podopiecznych. Zawsze działam zadaniowo w danej chwili…Nie chcę później żałować, że nie zareagowałam. Jeśli na mojej drodze pojawia się zwierzę czy człowiek, którzy potrzebują pomocy to działam tu i teraz… zabieram, ratuję - „Pomyślę o tym jutro” jak mawiała Scarlett O”Hara bohaterka „Przeminęło z wiatrem”. Dam radę bo zawsze dawałam, tak myślałam… Bilans uratowanych w większości kocich istnień jest spory ale inni też pomagają i radzą sobie lepiej. A ja stoję pod murem…
Obecnie w moim domu pod moją opieką jest 14 letni pies z postępującymi zmianami neurologicznymi i 11 kotów. W dwóch przypadkach toczymy walkę z podstępnym wrogiem jakim są chore nerki…W grudniu zaskoczył nas guz żołądka kociej rezydentki, jedna z nerkowych kotek fatalnie zareagowała na lek na nerki, jej skóra zaczęła się rozpadać… Kiedy zaczęły się finansowe kłopoty? Myślę, że w czerwcu 2020 roku, kiedy postanowiłam uratować 9 kotów, które zostały pozostawione same sobie przy domu, który został sprzedany.. Po drodze jeszcze kilka może kilkanaście kocich istnień …i wróg, z którym spotkałam się po raz pierwszy - panleukopenia. W kwietniu 2020r pies musiał przejść kolejną operację zerwanego wiązadła w drugiej tylnej łapie. Walczyłam z wiatrakami oszukując się, że sama dam radę. Pieniądze, nigdy nie miały dla mnie wielkiego znaczenia ale w tej sytuacji okazały się kluczowe. W 2021 u Maniusia kota od którego zaczęła się przygoda z kocim światem, zdiagnozowano mięsaka złośliwego, który powstał na skutek postrzału z wiatrówki w głowę. Badania, operacja, kilkumiesięczna chemioterapia , wyjazdy do kliniki w Gorzowie.. walka trwała do kwietnia 2022r.
Ile kotów miałabym z rozsądnym podejściem? Pięć. Na tyle się zdecydowałam. Reszta kotów to koty, którym nie mogę znaleźć domu. Dodam, że od czerwca do września dałam schronienie 7 - rocznym kotom z niewyleczoną Giargią, 2 najbardziej chore wzięła była wolontariuszka schroniska. Koty wyrzucone ze schroniska przez byłą dyrektor tak, że cudowny dom kota świecił pustkami. Czyli na pokładzie miałam do wykarmiena i leczenia 16 kotów…Faktury za ten czas od czerwca do grudnia z samego „zooplusa” to 11000 zł. Jak wspominam te wakacje? Nie chcę ich pamiętać…wysokie temperatury, stres, w nocy czuwanie przy otwartych oknach aby wywietrzyć nagrzane na strychu trzy pomieszczenia gdzie ulokowane były koty. Koty którym bezpieczeństwo mieli zapewnić ludzie pracujący w schronisku.
Czy przestanę pomagać oczywiście, że nie ale już wiem, że nie będę tego robić sama bo jak widać nie jestem dobrym strategiem.. we krwi mam - bycie ratownikiem. Potwierdzenie moich słów w większości historii znajdziecie na moim Faceboku. Karty informacyjne z leczenia, faktury zooplus, wszystko to oczywiście posiadam.
Dlaczego ukryłam kwotę, której potrzebuję, żeby pozbyć się kłopotów i oddać pożyczone pieniądze?
Bo wstydzę się, że nie dałam rady :(
Beata Pytlik

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Dziękuję za wsparcie ... jestem bardzo wdzięczna Monia, Iwonka, Ala, Pani Jolu, Oskar, Magar, Asia, Beti ,Dorotka, Kasia Aniela? Beatka , Grzegorz..
Trzymaj się Beatka,
Masz dobre serduszko ❤️
Dziękuję😍 nie mam wyjścia muszę się trzymać...
Beatę znam od ponad 30 lat i niezmiennie podziwiam ją za to co robi dla potrzebujących ludzi i skrzywdzonych zwierząt. Dziewczyna ma złote serce i nigdy nikomu nie odmawia pomocy 🥹 Mam nadzieję, że to dobro teraz do niej wróci, w chwili kiedy jest w pilnej potrzebie. Proszę wszystkich przyjaciół i znajomych o wpłatę choćby kilku złotych na jej zbiórkę. Ona i jej podopieczni zasługują na nasze wsparcie ♥️♥️♥️
Beti dziękuję za dobre słowo... gdyby nie kocia rodzina w życiu by mnie tu nie było😢