Sprzęt na Ukrainę dostarczony.

Dziękuję Wam wszystkim za wpłaty, na ogłoszoną Zrzutkę „Za Wolność naszą i Waszą”

Zebraliśmy 10.490 zł, zbiórkę zawiesiłem, ze względu na uruchomienie kolejnej przez osoby które mnie o to poprosiły a która uzyskuje większe zasięgi. Zbieraliśmy dla Polaków walczących w Ukrainie na sprzęt. Zakupiliśmy celownik optyczny, dalmierz i lornetkę. Wszystko zostało dostarczone, jechałem osobiście, wraz z kolegą, który o to wsparcie poprosił.

28.09 wyjechałem z Gdańsk, w Ostródzie postój, gdzie dopakowałem „pod korek” samochód wsparciem dla Polaków z rejonu Mościsk – tu podziękowani dla Wójta Ostródy Bogusława Fijasa.

Był to maraton 1800 km przejechane w 2 noce i 1 dzień, niewiele snu, ale wszystko zrealizowane.

Przeprawa, przez granicę, w obie strony to wyzwanie, czas oczekiwania ok 14-15 h i mówię tu o ruchu samochodowym – nie wiem co się dzieje, ale nie wierzę, by nie było możliwości, by pomóc ludziom koczującym w kilometrowych korkach. Władza śpi??? Dodam, że kłopot nie jest po stronie ukraińskiej i mogę to zaświadczyć. Tyle dygresji, mi się udało wjechać po 3 h. sposobu nie ujawnię, w nocy wizyta u kolegi który otrzymał celownik optyczny i dalmierz, cieszył się jak dziecko – na zdjęciu, jeszcze ze starym sprzętem. Potem kierunek Mościska, tam kilka godzin snu, spotkania w Domu Polskim, objazd po biedniejszych domkach naszych Rodaków, ciekawe rozmowy, choćby z matkami, które mówią, że synowie walczą, a tu nie ma nic, nawet nie dostają pieniędzy z żołdu, wyposażenie chłopaków słabe, jak mówią one władzom, że nie mają tam odpowiedniej broni, mundurów, to pada odpowiedź: „kupcie im”, a One, za co, skoro nie płacicie? Też dygresja, może nie jest tak źle, idzie zima i trzeba pomagać, sprzęt do kamuflażu kurtki itd., ale zimowe.

Potem obowiązkowo Lwów, kilka spotkań, wizyta na cmentarzu – troszkę się ten dla nas najważniejszy sypie, polecam uwadze naszym władzom, no i powrót, też nocą, mgła i już zimno ok +1-3 stopni. Jedna granica, korek na 20H, druga podobnie, na 3 się wbijamy a sam początek, ale i tak 4 godziny czekania, no i dzisiaj /piątek/ o 7 rano w Gdańsku.

Dziękuję, jeszcze raz wszystkim za wsparcie, tym materiałem, rozliczam się z Wami /darczyńcy, kibice, środowisko opozycji SFMW, Gminie Ostróda i innym/, kłaniając się nisko.

Pozdrawiam. Robert Kwiatek

UWAGA

ZOSTAŁA URUCHOMIONA 2 ZRZUTKA NA TEN SAM CEL.

TYM SAMYM NASZA ZBIÓRKA JEST WYGASZANA, A ŚRODKI ZEBRANE, ZGODNIE Z DEKLARACJĄ ZOSTANĄ PRZEKAZANE NA ZAKUP NOKTOWIZORÓW - BEZ WZGLĘDU NA WIELKOŚĆ WPŁACONYCH PIENIĘDZY.

- 2 ZRZUTKA MA WIĘKSZE ZASIĘGI, NIE CHCEMY SIĘ DUBLOWAĆ,

CEL TEN SAM, JAK I ODBIORCY.

ZA DOKONANE WPŁATY DZIĘKUJEMY.

W IMIENIU INICJATORÓW - ROBERT KWIATEK

Na prośbę Polaków walczących w siłach zbrojnych Ukrainy i Legionie międzynarodowym w Ukrainie organizujemy zbiórkę na zakup potrzebnego sprzętu, dającego szansę na skuteczną walkę z Rosyjskim agresorem. Są to nasi koledzy którzy robią to z narażeniem życia i zdrowia tam, byśmy my tutaj mogli cieszyć się wolnością. Naszym chłopakom na miejscu brakuje sprzętu - noktowizji i termowizji, są one bardzo drogie. Nie stać ich i nas, by wyposażyć ich w ten sprzęt. Wartość gogli, czy lornetki to ok 25 tys. zł. Prosimy o Wasze wsparcie – zbiórka pod hasłem: „ZA NASZĄ I WASZĄ WOLNOŚĆ”

Chcemy ich wesprzeć nie tylko w działaniach taktycznych, jak trzymanie warty, prowadzenie nocnych akcji ofensywnych, pragniemy, by mieli Oni szansę, po wyczerpujących walkach wrócić cało do Ojczyzny, dzieląc się wiedzą i umiejętnościami dla dobra Polski i nas wszystkich.



Sprzęt ten jest niezbędny by wyprzedzać lub zrównać się technologicznie z wrogiem. Szeroko opisywana i wyśmiewana w mediach armia rosyjska tak naprawdę często dysponuje dużo bardziej zaawansowanymi możliwościami technicznymi niż wojsko ukraińskie i nasi koledzy tam walczący. Nowe karabiny, dobre kamizelki, opatrunki w nocy na niewiele się przydają w starciu z niewidzialnym wrogiem. Pomóżmy im, by mogli Oni o każdej porze dnia i nocy zobaczyć nadciągające niebezpieczeństwo, by byli w stanie przeprowadzić skuteczny atak na wrogie pozycje. Z Waszą pomocą możemy im dać szansę, zdobycia tego sprzętu - noktowizory i termowizja, będące profesjonalnym wyposażeniem żołnierza na polu walki.

Nasi, tam walczący – niestety też ginący, chronią nas Polaków byśmy mogli spać spokojnie, bo każdy zniszczony czołg w Ukrainie, to potencjalnie jeden mniej u nas. Zagrożenie nadal jest realne. Koledzy, którzy dobrowolnie wstąpili do sił zbrojnych Ukrainy - międzynarodowego legionu obrońców Ukrainy, nie jako najemnicy a ochotnicy, przebywają od początku nowej odsłony wojny w 2022 r.

Dziękujemy