Dzień dobry. 27.10.2023 moja 56-letnia mama szła rano ulicą w Brukseli i nagle upadła doznała pęknięcia tętniaka. Zemdlała i po przybyciu służb ratunkowych zabrano mamę do szpitala UZ w Brukseli, gdzie była w stanie krytycznym. Niestety, po wszelkich próbach i badaniach lekarze stwierdzili śmierć mózgu. Moja matka niestety zostałą odłączona od respiratora kilka godzin później i zmarła dzisiaj 28.10.2023 o 11:57. Świat w ciągu kilku chwil zawalił mi się kompletnie. Byłyśmy tylko we dwie, ja i moja mama, zostałam teraz sama z ministrem problemów z tym wszystkim związanych w ciągu jednej chwili zostałam sierotą. Jestem zupełnie bezradna jeśli chodzi o różne koszty zabiegu ponieważ mama nie miała żadnych dodatkowych ubezpieczeń i nie wszystko da się pokryć a ceny są kosmiczne. . Moja mama była w Belgii, ale cała rodzina i przyjaciele są w Polsce, co oznacza, że ​​jestem zobowiązana sprowadzić ciało mojej matki do Polski, aby móc godnie zorganizować jej pochówek. Stoję przed sumami, których nie jestem w stanie sama uregulować , bo po prostu nie mam takiej możliwości. Sama jestem mamą czwórki dzieci… w cenie jest dom pogrzebowy, , transport specjalistyczny aby przewieźć mamę do Polski mnóstwo opłat tu na miejscu związanych z tym co tak nagle się stało itp., Po raz pierwszy zostałam postawiona w takiej sytuacji aby poprosić ludzi o dobrych sercach, aby pomogli mi przetrwać tę sytuację finansową. Będę wdzięczna za wszelkie udostępnienia i udział. Dziękuję z całego serca. Z poważaniem..... córka Danki.