Cześć wszystkim!

Przedstawiam wam Layle, pieska który jest w naszej rodzinie od 11 lat. Jest pieskiem kochanym, przyjaznym, który sprawia, że nasz domek wydaje się być pełniejszy. Jednak od jakiegoś czasu nie jest tym samym pieskiem, którym była, czyli radosnym, chętnym do codziennych spacerków i pełnym energii. Wszystko przez problem z oczkami, który pojawił się jakoś dwa lata temu. Wiedzieliśmy, że te pieski mają problem z oczkami, więc jak tylko zaczęło być coś nie tak, udaliśmy się do weterynarza. Przepisywane były krople, robione zabiegi, chwilę było lepiej, później wracało i tak w kółko. W końcu postawiono diagnozę: jaskra. Mimo starań doszło do momentu gdzie Layla utraciła wzrok, wtedy też za radą weterynarza z okolicy udaliśmy się do specjalisty okulistyki, który powiedział, że oczy są w złym stanie. Jedno na pewno do usunięcia, a drugie jeżeli się uda do ablacji chemicznej. Niestety jest to koszt aż 3000 złotych. Liczne wcześniejsze wizyty, leki, zabiegi nadszarpnęły dość mocno mój budżet. Operacja jest pilna, dlatego też zwracam się tutaj o pomoc. Nie mogę pozwolić, aby Layla dłużej cierpiała ☹️ Chcemy, aby chociaż w połowie wróciła do starej siebie, aby była wesoła, energiczna i mogła się cieszyć z życia bez cierpienia. Każdy grosik się liczy i na pewno dużo nas wesprze 🥰 Pomóżmy Layli zobaczyć życie bez cierpienia!