id: s336td

Klinika i droga ku odzyskaniu sprawności Lawendy

Klinika i droga ku odzyskaniu sprawności Lawendy

Our users created 1 226 829 fundraisers and raised 1 350 018 851 zł

What will you fundraise for today?

Description


Niedzielny, spokojny spacer w ułamku sekundy zamienił się w nasz najgorszy w życiu koszmar.

11.10 w godzinach popołudniowych w trakcie przeprawiania się przez kładkę doszło do tragicznego wypadku. Wystarczył jeden zły krok ... nogi klaczy osunęły się z kładki pod barierkę. Próbując w histerii wydostać się z potrzasku, Lawenda zaczęła na żywca skalpować sobie nogi o konstrukcję. Po chwili padła na bok razem z barierką, klinując sobie w niej ciasno dwie nogi, następnie wpadając i blokując je pod kładką, klacz wylądowała na grzbiecie w ogromnie niebezpiecznej pozycji. W tamtym momencie błagając na cały głos o pomoc i próbując ze świadkami zdarzenia podtrzymywać konia, by nie przewrócił się na drugi bok, widząc te napięte pod kładką kończyny, w głowie słyszałam już trzask łamiących się kości ... wtedy zawisł nad nami najczarniejszy scenariusz uśpienia na miejscu w wyniku obrażeń.

Wezwane służby, natychmiastowo pomogły unieruchomić zwierzę, do momentu przyjazdu lekarza weterynarii i to właśnie te kilkanaście minut decydowano o tym, czy Lawenda przeżyje. Po przyjeździe lekarza i podaniu sedacji niezwłocznie przystąpiono do akcji przecinania barierki i wydostawania klaczy z potrzasku. Po uwolnieniu zaczęła się obdukcja i szycie ran. Wstępne RTG nie wykazało złamań, natomiast rany okazały się bardzo rozległe. Na wszystkich kończynach miała liczne rany cięte, miażdżone i szarpane skóry, tkanki podskórnej, mięśni oraz powięzi. Zapadła więc decyzja o konieczności transportu konia do kliniki.

Obecnie Lawenda przebywa w szpitalu na Służewcu. Ponowne RTG potwierdziło brak złamań, na podstawie USG wykluczono krwotok wewnętrzny, rany oczyszczono i opatrzono, na chwilę obecną nie ma objawów zakażenia, jej stan po dwóch dniach na ostrym dyżurze jest stabilny. Niestety już teraz jej psychika jest zwichnięta, bardzo źle znosi pobyt w klinice, jest obolała, przestraszona i sfrustrowana. Wiemy, że przepracowanie traumy, okres rekonwalescencji i rehabilitacji będzie bardzo długi i kosztowny ... Pomimo oszczędności odłożonych na tego typu zdarzenia, koszta, które przyjdzie nam ponieść przekroczą nasze możliwości. Po dwóch dniach hospitalizacji (13.10) rachunek wynosi już 4,5tys + koszt akcji ratunkowej lek.wet.w terenie. Na chwilę obecną lekarze nie są w stanie stwierdzić ile czasu jeszcze będzie musiała pozostać w klinice, najbliższe dwa dni mają być rozstrzygające, ze względu na postępujące procesy ran.

IL0Wi0moYn5rOYnD.jpg


1.11.24 minie równo rok jak Lawenda jest z nami. Nie przypuszczałam nawet, że tak przyjdzie świętować nam rocznicę, ale niestety życie pisze czasem okrutne scenariusze. Kto zna mnie, jak i mojego partnera, wie ile wysiłku, czasu, wyrzeczeń, pieniędzy, czasem nawet potu, krwi i łez włożyliśmy w to, by Lawendzie i jej przybranej siostrze Iliadzie żyło się jak najlepiej. Teraz chcemy zapewnić jej godną opiekę i rehabilitację, dzięki której będzie mogła po wypadku wrócić do możliwie najlepszej sprawności.


Dziękujemy za liczne słowa wsparcia i otuchy, chęć pomocy oraz życzenia dobrego dla Lawendy. Będziemy ogromnie wdzięczni każdej osobie, która w tym ciężkim momencie zechce dołożyć cegiełkę dla naszej dzielnej dziewczyny, ku powrotowi do zdrowia. 🤍


x6Pa3J1dPLZCoXw6.jpgjAKsaUTsMJApHESQ.jpg

sEeuXdj7pdW3OJjB.jpg

8HqV1DNEgqs3HK9A.jpgTJdVXhY5Y7PhJ13z.jpgRkkoxpPOY5JposeY.jpg56asTi8liD7JiACe.jpgzrz2BU8mRGHoIWrh.jpg

i7vnRQvDWlGTH8mm.jpgXRXBnvJmbti31i0R.jpg751afgXFUwIhOLeH.jpg

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Donations 173

preloader

Comments 4

 
2500 characters
  •  
    Anonymous user

    Trzymam kciuki za konisię

    20 zł
  • BK
    Bartosz Kmiecik

    Powodzenia 💪🙂

    100 zł
  • EB
    Ewa Bielak

    Ściskam Was mocno

    100 zł
  • MN
    Nestorowicz

    Jeździłam kiedyś na klaczy, która przeżyła bardzo podobną rzecz, aż mnie coś zakuło jak przeczytałam opis. bądźcie dobrej myśli! Dużo siły dla Was i dużo zdrówka dla Kobyłki!

    20 zł