id: rj4keg

Pomóż mi proszę wygrać walkę bólem związanym z endometriozą

Pomóż mi proszę wygrać walkę bólem związanym z endometriozą

Our users created 1 226 935 fundraisers and raised 1 350 298 708 zł

What will you fundraise for today?

Description

Witajcie..

To zawsze ja byłam tą, która pomaga, teraz role się odwróciły.

Chciałabym po krótce, ale treściwie przedstawić moją historię.

Mam na imię Magda, jestem po 30stce. Niedawno wzięłam ślub i wydawałoby się, że w pełni poukładane życie. Kochający mąż, wspaniali Rodzice, rodzeństwo. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze dzidziusia, no i z chwilą rozpoczęcia starań pojawiły się schodki.. Wcześniej przed ślubem nie myśleliśmy o dziecku, nie mieliśmy własnego kąta, ja długo pracowałam za granicą , gdzie więcej czasu spędzałam tam, aniżeli w Polsce.

Na bolesne miesiączki cierpiałam właściwie od zawsze. Myślałam, że taka moja natura i tak powinno być. Wiele osób mówiło, że to genetyczne, bo Mama i Babcia miały tak samo, wiele osób twierdziło też, że jak zacznę współżyć to przejdzie - nie przeszło. Kolejne tezy - urodzisz dziecko - minie. Tego niestety do chwili obecnej nie miałam okazji sprawdzić. Każda miesiączka była nad wyraz bolesna, omdlenia, wymioty - z bólu. Jedyną deską ratunku był dla mnie Ketonal forte, który działał na mnie najszybciej.

Niestety od niespełna 2 lat, miesiączki zaczynały być coraz gorsze, coraz bardziej intensywne i bolesne.

Dochodziło do tego, że musiałam zwalniać się z pracy, bo nie mogłam wytrzymać z bólu. Już nawet grafik ustalano poniekąd pode mnie, i nie uwzględnianio mnie w dni, kiedy miałam spodziewać się miesiączki. Ale i tu pojawiły się kłopoty...okres totalnie się rozregulował.

Poszłam do ginekologa i co się okazało....torbiel endometrialna na prawie 8cm. Skierowanie na zabieg. Niezwłocznie. Masa badań, podwyższone markery nowotworowe - ca 125, na ponad 80 , gdzie norma jest do 35. Strach w oczach, przerażenie.

Konsultacje u kilku ginekologów, musi być zabieg - niezwłocznie. Każdy mówił to samo. Bałam się laparoskopii - bardzo. TYm bardziej, że nigdy nie byłam operowana, nie miałam nawet palca złamanego.

Było ciężko... Jestem osobą nad wyraz przewrażliwioną i bojaźliwą, ale wiedziałam, że nie ma wyjścia. Jakoś poszło... Po laparoskopii dochodziłam do siebie niespełna miesiąc. Ale było ciężko...potworny ból brzucha, wzdęcia, problemy z wypróżnieniem się. WIzyty u ginekologa co 2 tyg...prywatnie... Zalecano jak najszybciej starać się o dzidziusia...nie wyszło. Kolejne torbiele odrosły, niestety endometrialne.. Lekarze nie dawali szans na dziecko, stwierdzili endometrioze 4 stopnia.. Opadłam z sił.

I tak moja przyjaciółka z Węglińca, z którą znamy się zxe studiów, poleciła mi znanego specjaliste z kliniki Medicus. Jak się okazuje, bliska jej Rodzina. Lekarz jako jedyny , który dał mi nadzieję, na życie bez bólu i snucie planów o szczęśliwy macierzyństwie. Powiedział, że podejmie się operacji i daje gwarant, że będzie dobrze. Uwierzyłam. Sęk w tym, że koszt takiej operacji oscyluje w granicach 35tyszł. Część pieniędzy już mam, starałam się o kredyt, - jednak z uwagi na pandemię koronawirusa, nie jest już w Banku tak atgwo uzyskać pożyczkę, tym bardziej, że spłacam obecnie raty kredytu studnckiego i poprostu nie mam zdolności kredytowej, któa by pozwoliła mi się zadłużyć.

Dzięki Państwa pomocy być może uda mi się wreszcie żyć bez bólu i poprowadzić poukładane życie.

Będę wdzieczna za każdą wpłatę i pomoc.

Wierzę, że z Wami mi się uda, choć zdaję sobie sprawę, jak trudny mamy czas i musimy liczyć się z każdym groszem.


There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 63

 
Katarzyna
100 zł
 
Ilona Konieczny
65 zł
 
Olga łyczakowska
50 zł
 
Natalia
50 zł
 
Sandra
50 zł
 
Pam
50 zł
 
Ania
50 zł
 
Hidden data
50 zł
 
User unregistered
45 zł
 
Anna Kowalik
40 zł
See more

Comments 1

 
2500 characters