Leczenie i jedzenie dla 35 psów oraz opał na zimę
Leczenie i jedzenie dla 35 psów oraz opał na zimę
Our users created 1 226 835 fundraisers and raised 1 350 025 166 zł
What will you fundraise for today?
Description
Dzień dobry lub dobry wieczór...
Bo nie wiem o jakiej porze dnia tu zajrzysz...jedno jest pewne...gdy zerkniesz za okno, to dojrzysz za szybą zimną wilgoć...poczujesz na sam widok lodowaty podmuch, czy przeszywający chłód...zawsze z ulgą wracasz do ciepłego domu...błogie jest to domowe ciepło...szkoda, że doceniamy tak oczywiste sprawy dopiero, gdy je tracimy...taka już nasza ludzi natura...
Ale wyobraź sobie, że gdy wstaniesz i robisz sobie kawę musisz najpierw nałożyć długi puchaty płaszcz, aby przetrwać tę cudowną chwilę z kubkiem pełnym gorącej kawy...zimno zamraża wodę w psich miskach...w kranie też...wyziębiona kołdra jest wilgotna w dotyku...ubrania podobnie...nie wiesz jak się ogrzać...nie wiesz co robić...
Mieszkam z 20 kudłatymi, genialnymi kompanami w nieocieplonym domku, choć bardziej pasuje tu określenie konstrukcja letnia działkowa...
A dlaczego? A czemu właśnie Tobie? Trzeba było dać sobie spokój z tymi psami, skoro cię nie stać...jak sobie naważyłaś to teraz .... itd...itp...
wiem i w pełni akceptuję każdą z tych wypowiedzi... akceptuję i rozumiem...czasem jednak tak się dzieje, że nie wszystko można przewidzieć, ale zdecydowanie nie żałuję żadnej z podjętych decyzji, by pomóc, by nie zostawić...
To obojętność, a nie losowe trudności, powinna podlegać ocenie...nie mam czym ogrzać domu przez zimę...
Mam dwa piece, w tym jedną, małą kozę, w których palę brykietem drzewnym...cena waha się w okolicach 1800-2000 zł za tonę...tona wystarczy na trochę ponad miesiąc...w nocy trzeba wstawać co dwie godziny, by dołożyć opał...w ciągu dnia każde dłuższe wyjście oznacza powrót do zimnego domu...zapobiec temu może tzw. nocny stróż...a to kolejny wydatek uwzględniony w kwocie zbiórki...
Owszem, myślę też o sobie w tej trudnej, zimnej chwili, ale ja nałożę kurtkę, a stadko to w większości staruszki, które nie trzymają moczu, mają słabe pęcherze, problemy z chodzeniem i to ich widok, gdy wciskają się jak najbliżej pieca, sprawił, że jestem tu teraz razem z Tobą, czyli osobą, która to czyta, która rozumie, która nie ocenia i nigdy nie zostawia...już teraz przyjmij proszę moje gorące podziękowania...za to, że przeczytałaś...za to, że przeczytałeś...to już bardzo dużo... dziękuję...
Kasia Załoga
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.