Dorota i Krzysztof Ejfler byli zgodnym i kochającym się małżeństwem. Doczekali się dwóch synów Macieja i Michała. Życie ich nie oszczędzało, ale nigdy się nie skarżyli. Mimo wielu przeciwności losu chętnie pomagali innym, niejednokrotnie kosztem własnej rodziny.

15 lat temu na ich rodzinę spadł pierwszy cios- Dorota usłyszała diagnozę- GLEJAK!!! Nie poddała się, bo miała dla kogo żyć. Po operacji i rekonwalescencji bardzo szybko wróciła do pracy. Pracy, która była jej pasją, jej życiem, jej powołaniem. Robiła to co kochała najbardziej - pomagała innym. Będąc pielęgniarką na co dzień zajmowała się pacjentami w różnym stanie. Zawsze uśmiechnięta, serdeczna i całym sercem zaangażowana w to co robiła. Zawsze siebie stawiała na ostatnim miejscu.

Kolejny cios otrzymali w 2020r- WZNOWA. I znów operacja. Tym razem nie obyło się bez komplikacji, ale nie poddali się. Walczyli dalej, o życie, sprawność, powrót do domu, rodziny, pracy. W październiku 2021r Krzysztof zachorował na COVID-19. Jego stan był ciężki i wymagał hospitalizacji. Zmarł w szpitalu 01.11.2021r. Dla Doroty i chłopców był to szok. Nie byli na to przygotowani. Ale czy można być na to przygotowanym? Nie mogli się nawet pożegnać, ponieważ byli objęci kwarantanną, co było dla nich tym bardziej bolesne. Dorota i chłopcy bardzo przeżyli tą stratę. Teraz to na niej spoczął obowiązek utrzymania rodziny, tym bardziej ciężki, że sama nie wróciła do pełni zdrowia po ostatnim zabiegu.

Rok 2023 przyniósł kolejna złą wiadomość. U Doroty nastąpiła kolejna wznowa. Lekarze określili, iż jest to glejak IV stopnia. Walka rozpoczęła się na nowo- po raz TRZECI. Dorota przeszła dwie operacje, po których nastąpiły liczne komplikacje. Jesienią jej stan zaczął się pogarszać, wystąpiły niedowłady, w późniejszym czasie przestała mówić… Walczyliśmy do końca, jednak choroba wygrała. Dorota zmarła 25.02.2024r

Marzyła, by jej synowie skończyli studia, założyli rodziny. Tak bardzo chciała im pomóc w starcie w dorosłe życie. Nie zdążyła….

Maciej jest na trzecim roku studiów, Michał jeszcze w szkole średniej. My jako rodzina staramy się im pomóc, być dla nich wsparciem w tym trudnym czasie. Chłopcy mają do utrzymania mieszkanie, chodzą do szkoły. Mają niewielkie renty po rodzicach, jednak po opłaceniu rachunków pozostaje im niewiele na życie. Ich mieszkanie powoli też nadaje się do remontu.

Nic nie zwróci im Rodziców, ale w tej sytuacji chcielibyśmy, aby nie martwili się o jutro. Chcemy pomóc im wyremontować mieszkanie, a także zabezpieczyć środki na życie, do czasu aż będą w stanie samodzielnie się utrzymać.

Dlatego zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą o pomoc i wsparcie dla Macieja i Michała. Pomóżmy im stanąć na nogi!!!

Za każdą, nawet najmniejszą wpłatę, będziemy ogromnie wdzięczni.

Środki ze zbiórki będą w całości przeznaczone dla Macieja i Michała Ejfler