Organiser's profile
Małgorzata Szczęsna
Mam na imię Małgorzata, mam 40 lat i choruję na endometriozę. Jestem osobą pogodną, wesołą, towarzyską, bardzo aktywną i optymistycznie nastawioną do życia. Moje dolegliwości bólowe zaczęły się 10 lat temu. Odbijałam się od drzwi jednego ginekologa do drugiego i żaden z nich nie potrafił nic stwierdzić tylko słyszałam "taki Pani urok". Bóle nie pozwalały normalnie żyć, raz w miesiącu lądowałam w szpitalu. Ale pomimo tego starałam się żyć normalnie i nie użalałam się nad sobą. Pierwsza operacja pomogła na krótki czas, ale z czasem nauczyłam się żyć z tą chorobą, z bólem, nauczyłam się ją tolerować choć czasami brak sił. Mijały kolejne miesiące i kolejne bólowe doby, tygodnie i kolejne badania, które wykryły guza na jelitach. Podejrzenie endometriozy, ale ponieważ to jelita trzeba było się upewnić, więc kolejne badania, nieprzyjemne kolonoskopię, tomografie itp. Bóle były nie do zniesienia. Decyzja - operacja, podczas której usunięto mi część jelita. Po wyjściu ze szpitala i dojściu do siebie, byłam dobrej myśli, że to już koniec moich wycieczek, ale nic bardziej mylnego. Nadal bolało i kolejne nieprzyjemne badania, kolejne próby leczenia, kolejne pobyty w szpitalu. Z tym bólem walczę już od wielu lat. Na co dzień staram nie ujawniać się tego, że coś mi dolega, gdyż nie jestem osobą która lubi się żalić. Tym bardziej nie chcę mówić o takich rzeczach, lecz coraz częściej jest to silniejsze ode mnie… Nie wszyscy to rozumieją i nie zdają sobie sprawy jak poważna jest ta choroba oraz ile komplikacji może za sobą nieść. Niektórzy mówią „no coś Ty - przecież po Tobie nie widać żeby cokolwiek Ci dolegało, młoda jesteś, urodzisz dziecko to Ci przejdzie… I tak w kółko… Otóż nie, nigdy nie będę mogła się tym cieszyć, nie zostanę Mamą, a bardzo tego pragnę… Opisują mnie jako zdrową i atrakcyjną kobietę. Może na zewnątrz jest inaczej, natomiast wewnątrz to jeden wielki ból. Co to jest endometrioza?? Endometrioza to choroba przewlekła, która będzie z tobą już całe życie. Błona śluzowa macicy to endometrium, złuszczone endometrium to krew miesiączkowa. U zdrowych kobiet złuszczone endometrium wydalane jest na zewnątrz podczas miesiączki. U chorych, tak jak u mnie, zamiast wydostać się na zewnątrz wędruje po ciele. Zagnieżdża się w miejscach, w których nie powinno jej być, na przykład: w jajnikach, otrzewnej, układzie moczowym, jelitach, a nawet w mózgu czy płucach. Tam ciągle się rozrasta i przechodzi ten sam cykl, co endometrium w macicy. Rosnąc powoduje stany zapalne, zrosty, torbiele, guzy, nacieki. Upośledza prawidłowe funkcjonowanie narządów, niszczy je i skleja ze sobą. Często jest jedną z głównych przyczyn niepłodności. Po wnikliwych poszukiwaniach okazało się, że w Polsce istnieją tylko dwa miejsca gdzie operacja endometriozy przeprowadzana jest przez profesjonalistów na profesjonalnym sprzęcie, z odpowiednią opieką umożliwiającą pozbycie się endometriozy w całości, nie tylko częściowo. Jest to Medicus Clinic we Wrocławiu oraz Medicover w Warszawie. Jak się domyślacie są to placówki prywatne, a zatem operacje nie są refundowane… Czas oczekiwania na konsultacje i specjalistyczne USG to okres nawet kilku miesięcy. Miałam to szczęście, że udało mi się skontaktować dość szybko ze specjalistką od endometriozy - doktor Mikołaj Karmowski potwierdził diagnozę endometriozy głębokonaciekającej, która jest u mnie rozsiana w wielu miejscach i znacznie upośledza moje narządy i zakwalifikował do leczenia operacyjnego. Zostałam zakwalifikowana do leczenia operacyjnego w Medicus Clinic we Wrocławiu, a moja operacja została wyceniona na 60000 zł. Zoperowanie zaawansowanych przypadków endometriozy w Polsce nie jest refundowane. Dodatkowo brak jest specjalistów i potrzebnego sprzętu. Nieleczona endometrioza może spowodować nieodwracalne skutki w funkcjonowaniu moich narządów wewnętrznych, a także prowadzić do niedrożności jelita. Na tę chwilę operacja jest zaplanowana na październik. Wciąż czekam na dokładny termin, jednak to tylko ponad miesiąc aby zebrać tak dużą kwotę!! Wszystkie konsultacje, badania, dojazdy, fizjoterapie po operacji, jestem w stanie opłacić sobie sama, jednak sama operacja przewyższa moje możliwości, zwłaszcza zebranie tak dużej sumy w tak krótkim czasie. Dlatego proszę Was, drodzy przyjaciele/znajomi/nieznajomi/ ludzie o dobrym sercu o pomoc. Tylko dzięki tej operacji będę w stanie znów żyć normalnie.