24.12 Gaja jest po operacji na razie złożona jest tylko kość udowa koszt 4.000 zł . Jak wszystko się wygoi będą robione biodra .

Aktualizacja 22.12

Dzięki nieocenionej pomocy transportowej Pauliny i jej mamy ,które przyjeżdżają dziś po sunię żeby dostarczyć ją do lecznicy Gaja jedzie na operację do jednego z lepszych chirurgów dr. Koryta w Wieliczce. Pan doktor jako jedyny podjął się operacji jednak rokowania na razie są ostrożne. Operacja będzie bardzo skomplikowana bo suka ma wybite dwa biodra i połamaną kość udową. W czwartek 23.12 będzie wiadomo czy skończy się na jednej operacji,ale wskazania są na przeprowadzenie dwóch. Koszty wstępnie oszacowane są na ponad 3000 zł . Potem będzie potrzebna jeszcze rehabilitacja .

Gaja ok 4 miesięczny szczeniak. Jej nieszczęście zaczęło się 14.11.2021 kiedy to biegając jako bezdomny szczeniak wpadła pod samochód,a następnie trafiła do "lekarza" ,który ma podpisaną umowę na leczenie zwierząt powypadkowych. Właśnie LECZENIE !!! Niestety Gaja prawdopodobnie trafiła tylko do klatki gdzie była zamknięta 2 tyg. Po tym czasie wraca do gminnej przechowalni jako poskładana. Tam jest przez tydzień i po tym czasie ja zabrałam ją do siebie. Zaraz po przyjeździe zauważyłam ,że na łapkach nie ma śladu jakiegokolwiek zabiegu,a sunia ma poważne problemy z chodzeniem. Bardzo szybko umówiłam jej prześwietlenie. No i jest bardzo zła i smutną wiadomość. Prawa strona to wypadniete biodro ,a lewa jeszcze gorzej bo to zaczynające się już zrastać złamanie poprzeczne kości udowej z przemieszczeniem. Psiak musi być szybko operowany ,a następnie długo rehabilitowany. Paru lekarzy niestety powiedziało ,że sunia nie będzie do końca sprawna, ale jeżeli nie będzie szybkiej operacji może przestać chodzić.

Dlatego BŁAGAM pomóżmy jej odzyskać sprawność przecież to jeszcze psie dziecko.