Pomóżmy Czarnemu przetrwać zimę i stanąć na nogi!!!

Kim jest Czarny? To marzyciel zarażający swoim optymizmem, wizjoner o artystycznej duszy, filozof poszukujący własnej drogi.

Kilka lat temu dowiedział się, że jest nieuleczalnie chory, lekarze nie dawali mu wielkich szans, a w zamian proponowali mu chemioterapię i pobyt w szpitalu. Postanowił więc, że sam weźmie sprawy w swoje ręce. Zdecydował, że najlepszym wyjściem będzie wyjazd na wieś. Rzucił pracę i dotychczasowe życie i zamieszkał w starym, rodzinnym domu na wsi. Założył swój ekologiczny ogród i zajął się permakulturą. Wkładał w to wiele serca i pracy, więc ogród odwdzięczał się coraz wspanialszymi plonami, którymi Czarny obdarowywał rodzinę i przyjaciół. Praca w ogrodzie i życie na łonie natury sprawiły, że niemal zapomniał o chorobie.

Po pewnym czasie wraz z partnerką zdecydowali, że córka na stałe zamieszka z nim na wsi, gdzie będzie chodzić do przedszkola, a później do szkoły. Ze względu na charakter swojej pracy partnerka Czarnego musiała wiele czasu spędzać na wyjazdach i mieszkać z dala od domu.

Poza sezonem Czarny zajmował się renowacją mebli, produkcją mebli artystycznych i innymi pracami stolarskimi. Wiosną tego roku podczas prac związanych z budową oranżerii Czarny miał wylew, który spowodował częściową utratę wzroku. Po krótkim czasie miał miejsce kolejny wylew, po którym lekarze zabronili mu jakiegokolwiek wysiłku fizycznego. Stan zdrowia Czarnego oraz diagnoza lekarzy uniemożliwiły mu normalne funkcjonowanie oraz kontynuowanie jakiejkolwiek pracy. Długotrwałe leżenie przyczyniło się do znacznego osłabienia organizmu oraz spowodowało postępujący zanik mięśni, co jeszcze bardziej utrudniło chodzenie. Pogorszenie się zdrowia Czarnego przyczyniło się do pogorszenia sytuacji finansowej rodziny, co w związku z ogromnym wzrostem cen uniemożliwiło m.in. zakup opału. Aby przywrócić sprawność fizyczną i kondycję zdrowotną Czarnemu konieczne jest także leczenie i rehabilitacja, zbyt kosztowne w jego obecnej sytuacji.

Czarny zawsze chętnie wszystkim pomagał, teraz sam potrzebuje pomocy.

Aktualizacja:

Dom już ogrzany dzięki Waszej nieocenionej pomocy, z całego serca dziękujemy!

Podwyższyliśmy kwotę zbiórki, gdyż okazało się, że koszt leczenia naturalnymi preparatami jest dużo wyższy, niż początkowo oszacowaliśmy. To są sumy rzędu tysięcy euro, leki trzeba sprowadzać z zagranicy, ale jest bardzo duża szansa na skuteczną poprawę zdrowia. Tak więc nadal bardzo prosimy o udostępnianie i wsparcie zrzutki.

Rodzina i przyjaciele