Był sierpniowy, długi weekend. Miał być grill , spotkanie rodzinne , działka. Tato od kilku dni robił zapasy :)

Przyszedł poniedziałek a wraz z nim okropny ból kręgosłupa.

Karetka, sor i rozpoznanie- jak się później okazało nietrafne - rwa kulszowa. Działka odwołana, tata miał odpocząć i mieliśmy zobaczyć się w następnym tygodniu. Dwa dni później walka z bólem kregoslupa przerodziła się w walke o życie...Ponownie karetka , sor i tym razem Tato został w szpitalu. A potem to już przyśpieszony film - śpiączka, OIOM i walka o każdy dzień.

Do dziś dudnią mi słowa lekarki " z takim stanem zapalnym nie widziałam, żeby ktoś przeżył ".

Sepsa najwyższego stopnia, zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego, padaczka , niewydolność wielonarządowa...lista była długa. Po dziś dzień nie udało się zdiagnozować przyczyny tego, co się stało.

Jednak po 5tyg stał się CUD- tak określili to lekarze- cudem medycznym - tato wybudził sie ❤

Niestety choroba , z którą jeszcze cały czas walczymy, pozostawiła spore ślady.

Paraliż czterokonczynowy, padaczka - tata nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować :(

Kto zna mojego tate wie- że to dusza towarzystwa i NIGDY nie prosił o pomoc. Wszystko sam! :)

Ale teraz od tego ma mnie i rodzinę- walcze od 9tyg jak lwica, by mógł być z nami.

W domu czekają na niego wnuki bardzo stęsknione za ukochanym dziadkiem ❤

Niestety Tata nie kwalifikuje się na rehabilitacje na nfz - bo jest NIESAMODZIELNY. :/

Musimy walczyć o niego prywatnie. Jest tylko kilka ośrodków w Polsce, które przyjmują pacjentów leżących, niesamodzielnych , z Peg- iem .

Niestety taki 2-3tygodniowy turnus z opiekunem to koszt około 15 000 - 23 000 zl:( Tato potrzebuje tak naprawdę kilku ( a może więcej?....) takich pobytów, by móc odzyskać sprawność w jakimś stopniu... Wtedy będziemy mogli wrócić do domu i pozostać tylko przy domowej rehabilitacji...Tato tak bardzo na to czeka❤❤❤

Będziemy wdzięczni za każdą ,najmniejszą cegiełkę...koszty rehabilitacji przekroczą nasz dostępny budżet:(:( A Tato ma SZANSĘ na powrót do innej, ale także normalności...

Muszę dla Niego o tą NORMALNOŚĆ zawalczyć...❤❤❤