Nasza 8 miesięczna sunia Frida we wtorek 6 kwietnia została wciągnięta przez windę. 

Mamy koronawirusa, więc Fridę na spacery zabierali wolontariusze poświęcający swój wolny czas i serce by pomóc pieskom, których właściciele są chorzy i na kwarantannie.

To był nieszczęśliwy wypadek i scena jak z horroru, której nikt nie wyobrażał sobie w najgorszych koszmarach.

Frida została wyciągnięta ze starej windy przez straż pożarną i natychmiast zawieziona na pogotowie, gdzie okazało się, że ma obrzęk płuc, więc kluczowa była pierwsza doba.

Na szczęście Fridzie udało się przeżyć, ale ma pęcherzyki w płucach, stłuczoną wątrobę, pęcherz moczowy, złamaną łapkę z przemieszczeniem i inne mniejsze obrażenia. 

Czekamy na wyniki badań krwi, które pokażą czy Frida będzie mogła być dzisiaj operowana.

Hospitalizacja wyniesie około 5000 zł (zabieg chirurgiczny 2000-3000zl, badania USG, RTG, kroplówki, leki, wizyty kontrolne po zabiegu). 

Wszystkie rachunki będę przesyłać tutaj na bieżąco, po otrzymaniu ich od kliniki weterynaryjnej. 

Dziękujemy za każdą pomoc dla naszej Fridy.